łówny Inspektor Transportu Drogowego po przeprowadzonej kontroli, nałożył na przedsiębiorcę prowadzącego działalność w zakresie transportu drogowego dwie kary pieniężne.
Pierwsza z nich dotyczyła wykonywania przez 7 tygodni przewozu pojazdem z uszkodzonym tachografem, druga sankcja natomiast obejmowała nieprawidłowe rejestrowanie informacji na wykresówkach, zawierających wszystkie dane o okresach aktywności kierowców.
Przedsiębiorca złożył odwołanie od decyzji. W jego ocenie inspektor obciążył go dwukrotnie karą za to samo uchybienie. Sankcje dotyczyły bowiem tego samego stanu faktycznego, tj. wadliwego tachografu.

WSA nie zgodził się z przedsiębiorcą.
Sąd uznał, iż co prawda przyczyną naruszeń przepisów o transporcie drogowym było uszkodzenie urządzenia rejestrującego. To jednak organ nie sankcjonował samego faktu istnienia uszkodzonego rejestratora w pojeździe służącym do wykonywania profesjonalnego transportu drogowego.

WSA wskazał, że pierwsza sankcja obejmowała posługiwanie się w transporcie drogowym uszkodzonym urządzeniem, które nie zostało poddane sprawdzeniu. Druga z kolei dotyczyła nieprawidłowego rejestrowania informacji na wykresówkach podczas wykonywania transportu pojazdem z uszkodzonym tachografem.
Zdaniem WSA oba naruszenia choć pozostają ze sobą w związku to stanowią jednak dwa odmienne czyny. Istotne jednak jest bowiem to, że niesprawne urządzenie było wykorzystywane przez długi okres wykonywania działalności, a pomimo tego przedsiębiorca nie dopilnował prawidłowego rejestrowania czasu pracy kierowców – podkreślił WSA.

Wyrok WSA w Krakowie z 17 kwietnia 2014 r., sygn. akt III SA/Kr 1390/13, nieprawomocny