W połowie listopada kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050 złożyły w Sejmie kolejny wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości i szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Szef klubu KO Borys Budka, uzasadniając wniosek opozycji o odwołanie Ziobry  przekonywał, że obecnie jedyną blokadą środków europejskich dla Polski jest weto, które zgłasza minister sprawiedliwości Zbigniew  Ziobro. 

Marek Ast (PiS) przewodniczący sejmowej komisję sprawiedliwości poinformował, że posiedzenie komisji  w  celu zaopiniowania wniosku odbędzie się 12 grudnia. 

- Premier Mateusz Morawiecki  będzie bronić ministra Zbigniewa Ziobry tak , jak w wypadku wszystkich dotychczasowych wniosków, które były składane, (...) i były bezskuteczne, każdy kończył się niepowodzeniem  - mówił Marek Ast w Polskim Radiu 24.

Polityk PiS pytany, czy koalicja z Solidarną Polską jeszcze istnieje, oraz o wypowiedzi działaczy SP wyglądające raczej na słowa polityków opozycji niż koalicji, odparł, że "to, że jest pewien spór w koalicji rządzącej, to jest zupełnie naturalne".

W ubiegłą środę rzecznik PiS Rafał Bochenek informował, że wniosek w sprawie Ziobry najprawdopodobniej będzie rozpatrywany na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Izba zbierze się w dniach 13-14 grudnia.