Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza". Do Sądu Okręgowego w Katowicach trafił pozew przeciwko byłemu komornkowi z Katowic. Powód domaga się od niego ponad 200 tys. zł odszkodowania, za przelanie pieniędzy na konto córki jego dłużnika, mimo zawiadomienia o prowdzonym postępowaniu.
Problematyczne okazało się jednak doręczenie pozwu. Po kolejnej, nieudanej próbie doręczenia pisma, powód wystąpił do ORE o wyznaczenie kuratora dla pozwanego.
Doręczenia sądowe coraz skuteczniejsze>>
- Jeśli sam nie zgłosi się do sprawy, to wyznaczony przez ORA prawnik będzie reprezentował jego interesy w procesie, a wydany w taki postępowaniu wyrok będzie wiążący - wyjaśnia pracownik katowickiego sądu.
Gazeta dotarła jednak do samego zainteresowanego, który twierdzi, że od lat nie zmieniał swojego adresu do korespondecji - wszystkie pisma powinny trafić do kancelarii adwokackiej, która go reprezentuje. Więcej>>
Źródło: "Gazeta Wyborcza", stan z dnia 26 stycznia 2015 r.