Czytaj: Sejm zaczął prace nad prezydenckim projektem o KRS>>
W piatkowym wywiadzie dla telewizji Republika wiceminister porównał wymiar sprawiedliwości do samochodu, a Krajową Radę Sądownictwa do jego silnika, trzonu, który co prawda nie jest widoczny, ale najbardziej istotny. - To KRS decyduje o tym, kto będzie sędzią, decyduje o postępowaniach dyscyplinarnych, powołuje rzeczników dyscyplinarnych - wyjaśnił. - W Polsce Krajowa Rada Sadownictwa składa się w większości z sędziów. I my tego nie chcemy zmieniać. Chcemy, by dalej składała się w większości z sędziów, ale by ci sędziowie byli wybierani przez organ, przez parlament, przez Sejm, który ma demokratyczny, odnawiany mandat, który podlega jakiejkolwiek kontroli - powiedział wiceminister sprawiedliwości.
- Reformujemy wymiar sprawiedliwości, my jako Ministerstwo Sprawiedliwości tą ekipą, już od dwóch lat, krok po kroku. Ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym są najważniejsze, to najważniejsze elementy reformy - dodał Michał Woś.
Czytaj: Samorządy prawnicze apelują o prawdziwą reformę w sądach>>