Z ponad stustronicowej informacji wynika, że Rada odbyła 16 posiedzeń plenarnych, które trwały łącznie 59 dni. Rozpoznała 879 zgłoszeń do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziowskich w sądach powszechnych, administracyjnych i wojskowych oraz w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym, a także na stanowisku asesora sądowego w wojewódzkich sądach administracyjnych.

Sędzia Paweł Styrna, szef KRS podkreślał w Senacie, że w 2020 r. praktycznie we wszystkich organach administracji państwowej, główne znaczenie miało zagrożenia epidemiczne. Jak podkreślił, nie oznaczało to jednak, że KRS nie funkcjonowała w ogóle, ponieważ pilne sprawy głosowane były w trybie obiegowym.

- Istotne jest, że w 2020 r. KRS prowadziła 339 nowych postępowań konkursowych i do obsadzenia w tym czasie było 348 wolnych stanowisk sędziowskich. W ramach tych nowych postępowań konkursowych przeprowadzono analizę 1034 kandydatów, którzy zgłosili się na wolne stanowiska sędziowskie. Podjęto 276 uchwał w przedmiocie przedstawienia prezydentowi wniosków o powołaniu na stanowiska sędziowskie - wskazał.

Czytaj: Sądy jak fabryki - spraw przybywa, sędziów - nie>>

102 odwołania od 68 uchwał KRS

Odpowiadając na pytanie senatora Michała Seweryńskiego, czy zostały zakończone postępowania odwoławcze osób, które nie zyskały rekomendacji KRS w procesie mianowania na sędziego, przewodniczący Styrna powiedział, że jest to proces rozciągnięty w czasie, albowiem nie wszystkie uchwały KRS przenalizował Sąd Najwyższy. Poinformował on, że w 2020 r. wpłynęły 102 odwołania od 68 uchwał KRS, w tym 89 odwołań dotyczyło powołania na wolne stanowiska sędziowskie w sądach powszechnych i na stanowiska asesorskie w wojewódzkich sądach administracyjnych. 

Senator Aleksander Pociej pytał także, czy KRS znajdzie się z powrotem wśród członków ENCJ (European Networks of Councils for the Judiciary)- europejskiej sieci siostrzanych instytucji, z których została usunięta.  Przewodniczący KRS zapewniał, że nie było to usunięcie, tylko zawieszenie, i że dalsze rozmowy na ten temat zostaną podjęte po zakończeniu pandemii. Dodał, że nie zgadza się z samym zawieszeniem, zwłaszcza że statut sieci tego nie przewiduje, jednak zadeklarował chęć, aby działać w jej ramach.

 

Z kolei senator Jerzy Fedorowicz pytał o sprawy sędziów Beaty Morawiec, Pawła Juszczyszyna i Igora Tulei i prowadzone wobec nich postępowania prokuratorskich. Przewodniczący KRS odpowiedział, że są to kwestie, które powinny być poddane ocenie sądów, a nie mediów. 

- Państwo jesteście politykami i możecie, a nawet powinniście, wypowiadać się krytycznie o rożnych sprawach, natomiast rola KRS jest inna. Nie ma też dostępu do akt prowadzonych postępowań. Osobiście trzymam kciuki za wszystkich sędziów, aby stawiane im zarzuty się nie potwierdziły – powiedział sędzia Styrna.