Media rozpisywały się w ostatnim czasie na temat kolejnej, bardzo trudnej policyjnej interwencji, tym razem w Sosnowcu. Mężczyzna/agresor zniszczył mienie przy użyciu rurki metalowej - chodziło o 4 samochody, uszkodził też autobus linii komunikacyjnej numer 36. Policjanci go postrzelili, rany okazały się śmiertelne.

Czytaj: Kudła: Użycie broni palnej przez policjanta to ostateczność>>

Jest to kolejna bardzo trudna interwencja przeprowadzona przez funkcjonariuszy policji, wymagająca bardzo rzetelnej i skrupulatnej oceny, ze względu na gwarancje prawne, które obowiązują w polskim systemie prawa oraz prawie Unii Europejskiej. Bowiem nie można zapominać, że wszystkie te przypadki są odpowiednio oceniane i to - jeśli zachodzą wątpliwości - także przez Europejski Trybunał Praw Człowieka. Stąd m.in. zachodzi konieczność przeprowadzenia przez polskie organy - prokuraturę - dwóch postępowań. Pierwsze dotyczy czynnej napaści na funkcjonariuszy policji, a drugie tradycyjnie przekroczenia przez nich uprawnień. 

Czytaj też w LEX: Wrocławski Adrian, Użycie samochodu do czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego - art. 223 k.k. Glosa do wyroku s.apel. z dnia 7 marca 2018 r., II AKa 40/18> 

Śledztwo to "nie wyrok"

Zacznijmy od tego, że wszczęcie postępowania karnego przez prokuraturę – „to nie wyrok". Jest konieczne dla rzetelnego ustalenia wszystkich faktów w sposób niezależny i obiektywny. Oba postępowania karne zostały wszczęte in rem, a nie in personam, co w pełni pozwala na zachowanie obiektywizmu i wszechstronne wyjaśnienie sprawy.

Nawiązując do samej interwencji, po pierwsze uważam, że należy bardzo dokładnie wyjaśnić i opisać zachowanie agresora przed podjęciem interwencji przez policję, co niestety nie wszystkie organy procesowe czynią. Zdarza się, że organ procesowy (prokuratura) nie chce nawet biegłego wysłuchać, gdy ten mówi szczegółowo o przyczynie interwencji, o jej podstawie faktycznej i dalej - prawnej. W Sosnowcu - przypomnę - agresor zniszczył mienie przy użyciu rurki metalowej. Istniało zagrożenie, że jego agresja może zostać skierowana wobec osób postronnych, które w tych godzinach znalazły się w jego pobliżu.

Co więcej - moim zdaniem - w tym przypadku funkcjonariusze poradzili sobie z wymogami ustawowymi. Jak wynika ze wstępnej analizy materiału filmowego, sprawca zaatakował pierwszego z policjantów, który upadł obok tylnego lewego koła radiowozu. W tym krótkim czasie policjanci zdążyli jeszcze wydać głośno i wyraźnie polecenia odrzucenia przez niego niebezpiecznego przedmiotu, a następnie zgodnie z art. 45 pkt 1 lit. a i art. 45 pkt 1 lit. c i inne ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej użyli broni palnej, ranili go, a potem udzielali mu pierwszej pomocy do momentu przybycia karetki. 

Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Gabriel-Węglowski Michał, Użycie broni palnej przez funkcjonariusza Policji lub innego uprawnionego organu> 

 

Cena promocyjna: 228.6 zł

|

Cena regularna: 254 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 177.8 zł


Strzał ostrzegawczy nie był wymagany

Strzały z broni palnej zostały oddane przez nich w sposób współmierny do występującego zagrożenia i w sytuacji dynamicznej. Starali się wyrządzić jak najmniejszą szkodę napastnikowi. Pragnę dodać, że w zaistniałej sytuacji, zgodnie z przepisami prawa i zgodnie z metodyką, policjanci mogli odstąpić od procedury oddania strzału ostrzegawczego oraz innych pouczeń, o których mowa w ustawie (czas 4 sekundy interwencji i zamachu agresora).

W mojej ocenie w tym przypadku rurkę metalową, przypominającą maczetę, należy zakwalifikować jako niebezpieczne narzędzie. Pragnę przypomnieć, że zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 4 lit. a ustawy o broni i amunicji pałkę wykonaną z ciężkiego i twardego materiału należy zakwalifikować jako broń białą. Nie mam też żadnych wątpliwości, że wystąpiły elementy konieczności odparcia przez policjantów bezpośredniego i bezprawnego zamachu, o którym mowa w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Bardzo ważna jest też ocena w tej 4-sekundowej interwencji zakresu ekscesu ekstensywnego (przekroczenie granic obrony polegające na podjęciu obrony zbyt wcześnie) i ekscesu intensywnego (użycie środków obrony niewspółmiernych do stopnia zagrożenia stwarzanego przez atak napastnika), które w mojej ocenie zostały przez funkcjonariuszy policji w pełni zachowane. Kluczowa w tej sprawie jest analiza materiału filmowego z kamer nasobnych funkcjonariuszy policji podejmujących interwencję.

Czytaj też w LEX: 

Kudła Jacek, Przypadki użycia broni palnej oraz działania uzasadniające jej wykorzystanie> 

 

Kuźniarek Beata, Glosa do uchwały SN z dnia 24 lipca 2001 r., I KZP 10/2001>