Jak poinformowała rzeczniczka Sądu Rejonowego w Rzeszowie Alicja Kuroń, wszyscy zostali aresztowani do 11 lutego 2017 r.

Sąd nie zgodził się na aresztowanie głównej księgowej SA w Krakowie Marty K. - jednej z pięciorga podejrzanych w śledztwie ws. przywłaszczenia ponad 10 mln zł na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Zastosował wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze.
Jak poinformowała sędzia Alicja Kuroń z Sądu Rejonowego w Rzeszowie wobec Marty K. sąd zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 40 tys. zł, zakaz opuszczania kraju i dozór policji. Aresztował natomiast na dwa miesiące, do 11 lutego 2017 r., inną podejrzaną w sprawie - Katarzynę N.

Decyzje sądu zapadły na posiedzeniu niejawnym. Kuroń przypomniała, że decyzje sądu są natychmiast wykonalne, ale stronom, czyli podejrzanym i prokuraturze, przysługuje prawo zażalenia na te decyzje do sądu wyższej instancji.

Czytaj także: Prokuratura podejrzewa prezesa SA w Krakowie o zawieranie fikcyjnych umów>>  

W czwartek wieczorem o aresztowanie wszystkich pięciorga podejrzanych w tym śledztwie wystąpiła Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, prowadząca śledztwo. 

Prokuratura dodaje, że śledztwo cały czas ma charakter rozwojowy. Jak podawała PK dyrektor i główna księgowa są podejrzani o przekroczenie uprawnień i przywłaszczenie 10,4 mln zł. Dyrektor Centrum Zakupów dla Sądownictwa miał przywłaszczyć 758,6 tys. zł Takie przestępstwo zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Dyrektor sądu jest też podejrzany o przyjęcie od jednego z przedsiębiorców korzyści majątkowej - 30 tys. zł, a księgowa - 20 tys. złotych w postaci komputera, telefonu, zegarka oraz opłacenia kosztów pięciu pobytów u kosmetyczki – podała PK. Takie przestępstwa zagrożone są taką samą karą - od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Katarzyna N. jest podejrzana o przywłaszczenie prawie 4,2 mln zł, a Jarosław T. - prawie 5,5 mln zł. Prokuratura podejrzewa mężczyznę o wręczenie korzyści majątkowej dyrektorowi sądu.

Grzegorz Zarański, naczelnik Wydziału do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie pytany w czwartek przez PAP, czy podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów, odmówił udzielenia odpowiedzi powołując się na dobro śledztwa. (ks/pap)

Czytaj: 
Przeszukanie w biurze i mieszkaniu prezesa krakowskiego Sądu Apelacyjnego>>
Dyrektor Sądu Apelacyjnego w Krakowie zatrzymany przez CBA>>