Postępowanie w sprawie Holiday Travel Centre zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia konsumenta. Spółka oferuje czasowe pobyty w ośrodkach oraz apartamentach wypoczynkowych na podstawie umów zawartych na dłuższy okres – np. na 15 lat. Konsument, który zdecyduje się skorzystać z oferty na dłużej niż trzy lata zawiera tzw. umowę timesharingu – nabywa prawo do korzystania z nieruchomości w określonym czasie.
Po przeanalizowaniu wzorców umownych prezes UOKiK miała zastrzeżenia m.in. do klauzuli wymuszającej na konsumentach bezzwrotną wpłatę 500 euro z tytułu zawarcia umowy. Zdaniem Urzędu, przedsiębiorca może jedynie domagać się zapłaty poniesionych przez niego kosztów związanych z organizacją wyjazdu, jednak musi to być to suma adekwatna od rzeczywistych wydatków, które poniósł.
Prezes UOKiK uznała, że spółka Holiday Travel Center, stosując postanowienia wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, naruszyła zbiorowe interesy konsumentów i nałożyła karę finansową w wysokości 6 612 zł. Decyzja nie jest ostateczna, ponieważ przedsiębiorca odwołał się do sądu.
UOKiK przypomina, że postanowienia, które zostały uznane przez sąd za zabronione znajdują się w rejestrze klauzul niedozwolonych. Wpis do tego rejestru oznacza, że żaden przedsiębiorca, bez względu na branżę, nie może ich stosować. Obecnie w rejestrze znajduje się 2705 klauzul, z których ponad 700 związanych jest z turystyką.