Ewa Celińska, członek NRA, przewodnicząca Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Rodzinnego  i Praw Dziecka, pełnomocnik ojca nieżyjącego Grzegorza, Leopolda Przemyka - uważa, że w tej chwili o adwokatach mówi się źle.
Przez cały stan wojenny adwokaci podejmowali się obron za darmo. I wtedy mieli najlepszą opinię. Obecnie adwokaci pracują na rzecz organizacji pozarządowych, co można porównać z aktywnością pro bono z lat. 80. Tyle, że wtedy pomoc była świadczona ludziom bardziej potrzebującym.
- Wspaniałe jest, ze wśród nas są koledzy, którzy realizują prawo do obrony tych osób, które  zostały skazane przez media – stwierdza adw. Ewa Celińska. – Myślę o  mec. Mikołaju Pietrzaku i o mec. Jacku Dubois. Dla nas jest ważne, że tam gdzie zapadł wyrok zanim zaczęła się sprawa, oni z całą siłą od początku bronili, nie pani posłanki Sawickiej, ale – bronili prawa. Dlatego wyrok, który zapadł, pozwala nam wierzyć, że prawo obowiązuje.
Adw. Celińska podziwiała także mec. Magdalenę Bentkowską, która prowadziła sprawę doktora Garlickiego.
- Wtedy, gdy wszystko jest przeciwko nam musimy stawać i mówili twardo „wierzymy w to, co robimy” . Poparliśmy pana sędziego Tuleję, gdyż chcemy by było stosowane prawo, by sąd miał prawo wyrazić swoje zdanie - dodała.
Społeczna odpowiedzialność adwokatury sprowadza się do tego, byśmy wykonując zawód przejawiali empatię, lubili ludzi, i nie bali się wyrażać swojego zdania.  

Źródło: konferencja ORA w Warszawie p.t.”Społeczna odpowiedzialność adwokatury”, 21 maja 2013 r.