Opłata lotnicza, nie mylić z opłatą lotniskową pobieraną od pasażerów, jest daniną publiczną, płaconą na rok z góry przez posiadaczy certyfikatów lotniska, a zatem obejmuje wszystkie większe porty cywilne w Polsce.
- Uiszcza się ją prezesowi Urzędu Lotnictwa Cywilnego za prowadzenie ciągłego nadzoru oraz doraźnych i bieżących kontroli np. sprawdzanie jakości pasów startowych i ich oświetlenia – tłumaczyła na rozprawie Joanna Wójcik, radca prawny z ULC. Zgodnie bowiem z art.162 Prawa lotniczego Prezes Urzędu przeprowadza te kontrole  w celu weryfikacji czy posiadacz certyfikatu nadal spełnia wymagania niezbędne do utrzymania uprawnień. Opłata wynosi od 2 tys. do 40 tys. złotych.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który zadał pytanie trybunałowi miał wątpliwość, czy można wprowadzać dodatkowa opłatę w załączniku do rozporządzenia, czy tego rodzaju danina nie powinna być sformułowana w ustawie. Ponadto WSA uznał, że opłatę lotniczą pobiera się za konkretne czynności urzędowe: za wydanie koncesji, za przeprowadzenie procesu certyfikacji  od 10 do 50 tys. zł , w zależności od kategorii lotniska, za wznowienie koncesji, przedłużenie ważności ( 50 proc. stawki 10-15 tys. zł). Stały zaś nadzór opłacony ryczałtem, zdaniem sądu  - opłatą lotniczą już nie jest.
- Mamy do czynienia z quasi podatkiem, podobnym do opłaty abonamentowej za używanie radia i telewizji  – mówił przedstawiciel prokuratora generalnego Andrzej Niewielski. – I dlatego opłatę lotniczą należy potraktować, jak abonament, czyli dać upoważnienie do jej pobierania w akcie wyższego rzędu, nie zaś w rozporządzeniu.
Trybunał Konstytucyjny zgodził się z tą argumentacja i uchylił zaskarżony przepis z tabeli 2, część IX, punkt 5 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z  8 września 2003 r. w sprawie opłaty lotniczej.
Trybunał nie zakwestionował wysokości stawek tej opłaty, lecz jedynie fakt przekroczenia upoważnienia ustawowego zawartego w art.25 ust.3 Prawa lotniczego. Trybunał nie podzielił jednak opinii WSA, że stała kontrola nad lotniskami nie jest czynnością urzędową. Ciągły nadzór należy bowiem uznać za czynność urzędową w rozumieniu art. 25 ust. 3 prawa lotniczego.
- W świetle art. 84 w związku z art. 217 konstytucji nie jest dopuszczalne samoistne uregulowanie w zaskarżonym przepisie rocznego cyklu płatności analizowanej opłaty oraz to, że ma ona być wnoszona "z góry" – stwierdził sędzia sprawozdawca Wojciech Hermeliński. -. Kwestie te są istotnym elementem obowiązku daninowego z tytułu opłaty za nadzór i kontrole nad posiadaczem certyfikatu lotniska, a wobec tego powinny zostać uregulowane w ustawie.

Konsekwencją uchylenia opłat lotniczych jest zniesienie obowiązku ich uiszczania przez lotniska cywilne. Natomiast w tej konkretnej sprawie zaległości portu Szczecin-Goleniów - opłata będzie umorzona. Strata Skarbu Państwa może wynieść ok. 2 mln złotych plus odsetki.
W Sejmie od półtora roku czeka na rozpatrzenie ustawa nowelizująca Prawo lotnicze i wobec dzisiejszego wyroku TK prace nad nią powinny być przyspieszone – powiedziała mec. Joanna Wójcik.

Sygnatura akt P 44/09