-  Godności człowieka broniłem i będę bronił bez względu na okoliczności. Wynika to z mojego konstytucyjnego i ustawowego obowiązku, ale i wewnętrznego przekonania - skomentował krytykę pod swoim adresem Adam Bodnar.

 

Opinia RPO w tej sprawie opublikowana została w oświadczeniu Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, czyli organu, którego obowiązki pełni Rzecznik Praw Obywatelskich. W tym wystąpieniu chodziło głównie o traktowanie podejrzanego i prezentowanie tego dla mediów. Zdaniem RPO nie były potrzebne kajdanki zespolone ani chwyt obezwładniający, ponieważ zatrzymany nie stawiał oporu.
Za niedopuszczalne Rzecznik uznaje też wyprowadzenie zatrzymanego z budynku boso i niekompletnie ubranego, a następnie pozostawienie zatrzymanego w takim stanie, w czasie wykonywania czynności procesowych. - Takie zachowanie narusza godność zatrzymanego i stanowi pogwałcenie praw człowieka - czytamy w opinii.

Czy podejrzany ma obrońcę?

Ale głos w sprawie zabrała też Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która skierowała do Prokuratora Okręgowego w Świdnicy pismo ws. braku, jak wynika z doniesień medialnych, ustanowienia obrońcy dla podejrzanego. Fundacja  pyta, czy podejrzanemu został wyznaczony obrońca oraz jakie działania były podejmowane w celu jego wyznaczenia, tak aby wszelkie jego prawa wynikające z prawa krajowego oraz międzynarodowego zostały zapewnione. Fundacja zaznacza, że brak ustanowienia przez organy ścigania oraz sąd obrońcy, może stanowić naruszenie Konstytucji RP, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz Kodeksu postępowania karnego. Takie działanie może być też sprzeczne z Dyrektywą o dostępie do adwokata oraz Dyrektywą o pomocy prawnej.

Czytaj: Prawnik z urzędu już od zatrzymania - unijna dyrektywa obowiązuje, także w Polsce>>
 

Także rzecznik praw obywatelskich zauważył, że z posiadanych przez niego informacji nie wynika, by podejrzany miał obrońcę (z urzędu lub wyboru), co może budzić wątpliwości co do właściwej realizacji jego prawa do obrony. - Charakter popełnionego czynu (liczba ciosów nożem które miały być zadane ofierze) i zapowiedzi prokuratury o skierowaniu podejrzanego na badania psychiatryczne mogą sugerować, że człowiek ten może nie mieć właściwego rozeznania co do swojej sytuacji prawnej i znaczenia składanych oświadczeń - czytamy w oświadczeniu RPO. 

Czytaj w LEX: Tajemnica obrończa i adwokacka oraz radcy prawnego >

 


 

Rzecznik obrońcą mordercy?

Zdaniem byłego wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego rzecznik powinien przeprosić policję i natychmiast podać się do dymisji. - Powinien złożyć kondolencje rodzinie, a policjantom i prokuraturze podziękować za skuteczne i szybkie działania - mówił z kolei w TVP Info Mariusz Ciarka, rzecznik KGP. - Rzecznik praw obywatelskich powinien mieć na uwadze prawa rodziny okrutnie zamordowanej dziewczynki i poczucie bezpieczeństwa ludzi - dodał. Ze strony niektórych polityków padły też zarzuty, że "Bodnar broni mordercy". 
Do sprawy odniósł się także nowy wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. - Polska policja zachowała się tak jak przewidują procedury i adekwatnie do zarzucanego czynu i związanego z tym ryzyka reakcji na zatrzymanie. A RPO? Jednym słowem – wstyd – stwierdził.

Czytaj w LEX: Wymogi RODO kierowane do radców prawnych i adwokatów - przegląd obowiązków i wyłączeń >

- W Polsce obecnie niestety nie mamy Rzecznika Praw Obywatelskich. Ale mamy rzecznika zwyrodnialców, mordujących dzieci – napisał na Twitterze poseł PiS Waldemar Andzel. - To co zrobił rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar jest skrajnie nieodpowiedzialne, gdzieś są granice politycznego zaangażowania i rzecznik przekroczył po raz kolejny tę granicę - ocenił szef KPRM Michał Dworczyk.

Bronimy godności każdego człowieka

- Nie wycofujemy się z oświadczenia. Było ono konieczne i tak powinniśmy się zachować. Nie bierzemy mordercy pod opiekę - to skandaliczne sformułowanie i nie jest zgodne z prawdą - powiedziała dr Hanna Machińska z Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, zastępczyni RPO. - Jestem od tego, żeby w trudnych sytuacjach upominać się o przestrzeganie podstawowych praw proceduralnych - uzupełnił dr Adam Bodnar. Dodał, że RPO nie może kierować się emocjami społecznymi.
- To nie jest oświadczenie, które broni człowieka, jeśli chodzi o czyny. Od tego jest obrońca żeby go bronić i sąd będzie musiał wyjaśnić tę sprawę. Ja jestem od tego, żeby w takich trudnych sytuacjach upominać się o przestrzeganie podstawowych praw proceduralnych - podkreślił Bodnar.

Rzecznik w opublikowanym w piątek oświadczeniu stwierdził, że docenia wysiłek organów ścigania w wykryciu i ujęciu domniemanego sprawcy mordu. - Nie może jednak być zgody na niegodne traktowanie człowieka. Na nadużywanie środków represyjnych, poniżanie, demonstrowanie siły i przemocy aparatu państwa w stosunku do jednostki. A zwłaszcza na budowanie atmosfery linczu przez organy i przedstawicieli władz, które powołane zostały do ochrony praw i godności obywateli. Wszystkich obywateli.