Z ankiety przeprowadzonej wśród prawników przez Ipsos na zlecenie Wolters Kluwer Polska wynika, że będzie niższy popyt na usługi prawnicze, zwolnienia w kancelariach mogą sięgnąć 17 procent, a sytuacja gospodarcza pogorszy się.
- Sytuacja ekonomiczna jest dobra. Jednak zastanówmy się, co z tego przenosi się na sytuację adwokata z Tykocina, że mamy cztery nowe stadiony – pyta retorycznie Tomasz Michalik. - Każdy patrzy na swoje podwórko. Widzimy, że klient nie płaci, lub chce płacić mniej, albo ma kolegę za rogiem, który udziela porad prawnych za 20 zł bez faktury. Problem leży w nas: czy my, jako prawnicy potrafimy zareagować na sytuację, która dzieje się na rynku – konkluduje.
Zdaniem Tomasza Michalika rynek stwarza ogromne możliwości dla prawników. Ale często modlimy się, żeby klient przyszedł – i „to jest nasza najlepsza strategia sprzedaży”.
- Rynek się zmienia, warunki zewnętrzne są inne niż były, albo umiemy się do nich dostosować albo zmieniamy zawód – mówi Tomasz Michalik. – Nie możemy tkwić w XIX wiecznej kancelarii prawnej, czekającej, kiedy klienci dotrą. Powinniśmy aktywnie wejść na rynek, znaleźć sobie specjalizację, która dzisiaj i za pięć lat pozwoli nam osiągnąć sukces – przekonuje.

Źródło: konferencja WKP, prezentująca XI badania WK Indeks, Ipsos, Warszawa 28 czerwca 2012 r.