Jeżeli wystąpią duże różnice pomiędzy wysokością opłat ustalonych przez operatora za usługi a wysokością tych opłat ustalonych przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), to ingerencja w ceny nie będzie przebiegała w dowolny sposób. Prezes UKE będzie musiał poinformować o tym, w jaki sposób ustalił minimalne bądź maksymalne opłaty, które narzucił operatorowi telekomunikacyjnemu. Wynika to z nowelizacji ustawy – Prawo telekomunikacyjne, którego pierwsze czytanie odbyło się wczoraj w sejmowej komisji infrastruktury.
Poselski projekt ma uporządkować sytuację, gdy prezes UKE w drodze decyzji nakłada na operatora o znaczącej pozycji rynkowej np. obowiązki w zakresie ustalania opłat z tytułu dostępu telekomunikacyjnego.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna