- To prawda, że dziesiątki tysięcy protestowały na ulicach, ale miliony Polaków nie protestowały, a nasza partia i rząd są popierane przez prawie 40 procent obywateli - powiedział szef MSZ w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji BBC.

Waszczykowski podkreślił, że po podwójnym wecie prezydenta Andrzeja Dudy "dyskusja wraca do parlamentu i będziemy próbowali znaleźć wspólnie (...) rozwiązanie dla tego problemu". Zaznaczył jednak, że "nawet prezydent jest krytyczny wobec obecnej sytuacji w sądownictwie, musimy więc kontynuować jego transformację, choć może w lepszy sposób".

Pytany o krytykę Komisji Europejskiej pod adresem Polski, Waszczykowski powiedział: "Angażujemy się w dialog z KE, ale dialog, a nie procedurę monitorowania (naszych działań - PAP), bo KE jest ciałem technicznym i nie ma prawa ani prerogatyw do monitorowania sytuacji w państwach członkowskich". - Nie widzę żadnej prawnej wymówki dla KE, aby angażować się w tym momencie. Wymienimy listy i opinie z (wiceprzewodniczącym KE Fransem) Timmermansem i innymi, którzy podnoszą ten problem, ale nie widzę powodu, dla którego mieliby wtrącać się w demokratyczny proces reform i zmian w systemie sądownictwa w Polsce - tłumaczył. (ks/pap)

Czytaj: Szef MSZ chce od KE wyjaśnień ws procedury dot. praworządności>>