W wywiadzie dla "Dziennika Gazeta Prawna" mówi, że chce sprostować pewien mit. - Reprywatyzacja w Warszawie dotyczy 4 tys. nieruchomości, które zostały zwrócone, oraz ok. 6 tys. wniosków o zwrot, które czekają na rozpoznanie. Wśród tych spraw – jeśli odniesiemy je do adwokatury – można mówić tylko o kilku przypadkach nieprawidłowości. Skala nie jest zatem duża. Co oczywiście wcale nie oznacza, że w sferze reprywatyzacji nie ma niesprawiedliwości i patologii - stwierdza adwokat Zwara.

Jak jednak podkreśla, reakcja samorządu nie może polegać na fałszywie pojętej solidarności z adwokatami oskarżanymi o złamanie zasad. Bo jak mówi, chodzi o wizerunek, pozycję i rolę adwokatury w życiu publicznym kraju. - Czeka nas bardzo poważna debata o kształt i ustrój wymiaru sprawiedliwości. Jeśli się popatrzy na sprawę afery reprywatyzacyjnej z tej perspektywy, działania NRA mogą być zupełnie inaczej oceniane. W dzisiejszych czasach potrzebna jest adwokatura z dobrym wizerunkiem. Inaczej nie będzie komu walczyć o prawa obywatelskie w sposób wiarygodny - mówi prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Więcej>>

Źródło Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Anna Krzyżanowska