Swastyka na blogu
Skargę do Trybunału wniósł obywatel Niemiec, który został skazany przez sąd za wykorzystywanie symboli nazistowskich w celu przyciągnięcia uwagi czytelników. Skarżący na swoim blogu internetowym umieścił wpis komentujący działania, jakie względem jego córki podjął urząd pracy. W kolejnym wpisie na blogu skarżący umieścił zdjęcie Heinricha Himmlera w mundurze, z widoczną swastyką na ramieniu, oraz cytat z jego wypowiedzi na temat nauczania dzieci i młodzieży w Europie Wschodniej w czasie nazistowskiej okupacji. Skarżący wskazał także z imienia i nazwiska urzędnika, który kontaktował się z jego córką, i zarzucił urzędowi pracy, że zamierza wdrożyć jego córkę w ekonomikę niskopłatnej pracy. Jako że jego córka skarżącego ma także nepalskie korzenie, skarżący zarzucił urzędowi działanie z rasistowskiej motywacji. Sądy niemieckie skazały skarżącego za rozpowszechnianie symboli nazistowskich, wbrew zakazowi ustawowemu, w celu przyciągnięcia uwagi czytelników do jego bloga. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż wyrok ten stanowił naruszenie jego prawa do wolności wyrażania opinii, chronionego w art. 10 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał nie podzielił argumentów skarżącego i nie stwierdził naruszenia art. 10 Konwencji.

Wolność wyrażania opinii a nazizm
Trybunał przypomniał, iż art. 10 Konwencji dopuszcza takie ograniczenia wolności wyrażania opinii, które są proporcjonalne i "niezbędne w demokratycznym społeczeństwie" dla ochrony uprawnionych celów, wskazanych w art. 10 ust. 2 Konwencji. Trybunał przypomniał także, iż wszelkie ograniczenia wolności wyrażania opinii w ramach publicznej debaty na tematy polityczne, społeczne lub inne ważne dla opinii publicznej, muszą być wąsko interpretowane. To powiedziawszy Trybunał wskazał, iż z punktu widzenia historii Niemiec kryminalizacja posługiwania się symboliką nazistowską jest zrozumiała, zwłaszcza że ustawa przewiduje szereg zwolnień z odpowiedzialności karnej w przypadku wykorzystywania takich symboli dla uzasadnionych celów (na przykład wówczas, gdy dana wypowiedź zawiera wyraźny sprzeciw przeciwko ideologii nazistowskiej).

Symbole wykorzystane przez skarżącego (wizerunek Himmlera i swastyka) nie miały żadnych innych konotacji niż nazistowskie, a skarżący musiał mieć tego świadomość. Skarżący wiedział również o zakazie posługiwania się symboliką nazistowską w prawie niemieckim, zwłaszcza że kilka tygodni wcześniej został skazany za opublikowanie zdjęcia Angeli Merkel w nazistowskim mundurze i charakterystycznym wąsikiem Adolfa Hitlera. Trybunał uznał tłumaczenie skarżącego, iż nie miał on zamiaru rozpowszechniania ideologii nazistowskiej, a w ten sposób chciał wziąć udział w debacie publicznej na temat polityki prowadzonej przez urzędy pracy w stosunku do młodych osób. W spornym poście brak było jednak jakiegokolwiek odesłania do wcześniejszych wpisów dotyczących postępowania z udziałem córki skarżącego i urzędu pracy: na stronie internetowej czytelnik dostrzegał jedynie wizerunek Himmlera w mundurze ze swastyką, cytat wypowiedzi Himmlera oraz dane urzędnika z urzędu pracy, który zajmował się sprawą córki skarżącego. Trybunał przychylił się więc do interpretacji sądów krajowych, zgodnie z którą skarżący wykorzystał symbole nazistowskie, aby przyciągnąć uwagę czytelników, co zgodnie z prawem krajowym oraz wykładnią sądów krajowych jest zabronione. Sądy niemieckie przedstawiły nadto wystarczające i uzasadnione argumenty na poparcie swego rozstrzygnięcia, a postępowanie przeciwko skarżącemu zostało przeprowadzone z zachowaniem wszelkich gwarancji rzetelnego procesu. Krajowy margines uznania w tej sprawie nie został przekroczony. Nie miało więc miejsca naruszenie art. 10 Konwencji, jako że ingerencja w wolność wypowiedzi skarżącego była "niezbędna w demokratycznym społeczeństwie".

Zakaz stosowania symboli totalitarnych nie tylko w celu propagowania ideologii
Polski kodeks karny przewiduje analogiczne przestępstwo w art. 256, który ustanawia zakaz publicznego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego. Omawiane orzeczenie Trybunału stanowi cenną wskazówkę interpretacyjną zwłaszcza w odniesieniu do art. 256 §2 kodeksu, który stanowi odpowiedzialność karną za rozpowszechnianie nośników symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej. Trybunał wskazuje, iż wykorzystywanie takiej symboliki jest zasadniczo naganne i nie zasługuje na ochronę z art. 10 Konwencji o prawach człowieka. Kryminalizacja nie obejmuje wykorzystania odnośnych symboli w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej czy naukowej, znaczenie zatem ma przede wszystkim cel, dla którego osoba zainteresowana sięga po tego rodzaju wizerunki lub symbole. Trybunał staje na stanowisku, iż nie tylko propagowanie faszyzmu w ścisłym tego słowa rozumieniu winno być karalne, i odmawia objęcia zakresem wolności słowa również takie wykorzystywanie przedmiotowej symboliki, które ma jedynie przyciągać uwagę widza lub czytelnika.

Nix przeciwko Niemcom - decyzja ETPC z dnia 13 marca 2018 r., skarga nr 35285/16.

-----------------------------

* Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.