Skarga została wniesiona przez działający w Wielkiej Brytanii odłam Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (część ogólnoświatowego Kościoła Mormonów). Obowiązujące w Wielkiej Brytanii regulacje podatkowe pozwalają na przyznawanie zwolnień podatkowych w przypadku "miejsc publicznego uprawiania kultu". Władze brytyjskie odmówiły jednak zastosowania takiego preferencyjnego opodatkowania w stosunku do jednej ze świątyń skarżącego Kościoła, gdyż dostęp do tej świątyni był ograniczony do wybranej grupy najbardziej aktywnych wyznawców, posiadających specjalne zezwolenie Kościoła. Skarżący zarzucił, iż stanowiło to dyskryminację ze względu na religię i naruszenie prawa do wolności wyznania (art. 14 w związku z art. 9 Konwencji o ochronie praw człowieka).
Trybunał nie przychylił się do tej argumentacji i nie stwierdził naruszenia Konwencji. Trybunał wskazał, iż nie można mówić o dyskryminacji w przypadku takiego samego traktowania wszystkich porównywalnych grup - co też miało miejsce w omawianej sprawie. Władze brytyjskie stosowały preferencyjne opodatkowanie w stosunku do wszystkich miejsc uprawiania kultu dostępnych publicznie, a odmowa przyznania zwolnienia podatkowego dotyczyła nie tylko tej konkretnej świątyni prowadzonej przez skarżący Kościół, lecz także na przykład prywatnych kaplic Kościoła Anglii. Nadto ratio legis zaskarżonej regulacji prawa brytyjskiego - pochodzącej aż z 1833 r. - było przyznanie preferencyjnego opodatkowania miejscom uprawiania kultu realizującym politykę tzw. "otwartych drzwi" i dostępnych całemu społeczeństwu. Trybunał przypomniał, iż w sprawach związanych z uregulowaniem reguł uprawiania kultu państwom-stronom Konwencji przysługuje szeroki margines uznania. Nie można uznać, by w tej sprawie prawodawca brytyjski wyszedł poza przyznaną mu swobodę decyzyjną, działał nieracjonalnie lub w sposób arbitralny. Poza tym stawka podatkowa zastosowana względem skarżącego Kościoła była stawką powszechnie stosowaną w kraju i nie miała takiej wysokości, która sprawiłaby, że utrzymanie świątyni jest niemożliwe, a zatem uprawianie kultu w tym lub w jakimś innym miejscu zostało skarżącemu Kościołowi nadmiernie utrudnione. Nie można więc mówić o żadnym naruszeniu Konwencji.
Omawiany wyrok dobrze wpisuje się w dotychczasową linię orzeczniczą Trybunału w sprawach dotyczących wolności wyznania i uprawiania kultu religijnego. W świetle art. 9 Konwencji Trybunał regularnie podkreśla, iż państwa nie mogą angażować się po stronie któregokolwiek związku wyznaniowego, lecz muszą odgrywać rolę bezstronnego regulatora kwestii "technicznych" i formalnych związanych z działalnością związków wyznaniowych w państwie. Zasada ta warta jest ciągłego przypominania zwłaszcza w tych państwach, w których jeden z kościołów zdobył pozycję dominującą w przestrzeni publicznej, a związki pomiędzy osobami sprawującymi władzę a duchowieństwem stają się niebezpiecznie bliskie.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 4 marca 2014 r. w sprawie nr 7552/09, Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich przeciwko Wielkiej Brytanii.
Katarzyna Warecka