Sprawa została wniesiona przez najbliższych obywatela Turcji, który został aresztowany pod zarzutem morderstwa. W chwili aresztowania – zgodnie z opinią lekarzy, którzy zbadali go w momencie przyjazdu na komisariat policji – na ciele zatrzymanego nie było żadnych obrażeń. Dzień później został on przyjęty pod fałszywym nazwiskiem do cywilnego szpitala z licznymi obrażeniami, dwa tygodnie później zmarł w wyniku urazu czaszki nie odzyskawszy przytomności. Funkcjonariusze służby bezpieczeństwa, którzy pełnili służbę w tym czasie, zostali uniewinnieni przed sądem z braku dowodów.

Trybunał uznał ten stan rzeczy za naruszenie art. 2 Konwencji o prawach człowieka (prawo do życia). Żaden z sądów krajowych nie poddał w wątpliwość wersji zdarzeń przedstawionych przez funkcjonariuszy, zgodnie z którą zmarły sam upadł i uderzył się w głowę, pomimo wyników autopsji sugerujących, iż zmarły przed śmiercią był torturowany (oprócz urazu głowy na ciele miał szereg siniaków i zadrapań). Od chwili zatrzymania do momentu przyjęcia do szpitala zmarły znajdował się pod ciągłą i zupełną kontrolą funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Uderzające jest także to, iż funkcjonariusze odwieźli go do szpitala cywilnego, zataili jego tożsamość i twierdzili, że znaleźli go na poboczu drogi. Postępowanie sądowe, które zakończyło się 10 lat później uniewinnieniem funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, na żadnym etapie nie podjęło próby wyjaśnienia tych wątpliwości. Wszystkie te okoliczności składają się na oczywiste i rażące złamanie prawa do życia.

Za naruszenie art. 2 Konwencji Trybunał przyznał skarżącym (rodzinie zmarłego) od 5 000 do 50 000 euro tytułem doznanej krzywdy moralnej i zasądził zwrot kosztów i wydatków.

Sprawa ta stanowi wyjątkowo drastyczny przypadek tuszowania nadużyć ze strony funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Trudno zdobyć się na jakikolwiek racjonalny komentarz. Można jedynie wyrazić smutek, iż takie sprawy ciągle mają miejsce w państwach-stronach Konwencji o ochronie praw człowieka, oraz radość, iż skarga ta nie była skierowana przeciwko Polsce.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 3 maja 2012 r. w sprawie nr 16850/09, Yelden i inni przeciwko Turcji.

Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line