Skargę do Trybunału wniosła obywatelka Turcji, która w 2007 r. samotnie adoptowała małego chłopca. Zgodnie z tureckim prawem dziecko otrzymało nazwisko skarżącej, które zostało również wpisane w rubryce "nazwisko matki" w jego akcie urodzenia. Jednakże, ze względu na istniejącą wówczas lukę prawną, w rubryce "imię matki" w akcie urodzenia pozostało imię matki biologicznej dziecka. Przed Trybunałem skarżąca zarzuciła, iż taki stan rzeczy stanowił naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego z jej adoptowanym synem, chronionego w art. 8 Konwencji o prawach człowieka.
Trybunał zgodził się ze stanowiskiem skarżącej i stwierdził naruszenie art. 8 Konwencji. Trybunał przyznał, iż w sprawach rodzinnych pogodzenie interesów stron przez władze krajowe bywa szczególnie trudne, a państwa-strony Konwencji cieszą się pewnym marginesem uznania przy ich rozstrzyganiu. Mimo wszystko przesłanką nadrzędną w tego typu sytuacjach zawsze będzie interes i dobro dziecka.
ID produktu: 40119308 Rok wydania: 2014
Tytuł: Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Prawo o aktach stanu cywilnego. Przepisy
W omawianej sprawie sądy krajowe nie rozstrzygnęły wniosku skarżącej o odpowiednią zmianę aktu urodzenia jej dziecka, ponieważ tureckie prawo materialne nie dawało im wyraźnie takiej kompetencji w przypadku przysposobienia dziecka przez samotnego rodzica. Sądy zlekceważyły ogólny zapis tureckiego kodeksu cywilnego, zgodnie z którym mogą podejmować się zadania wypełnienia luki prawnej w drodze wykładni sądowej. Z brzmienia orzeczeń sądów krajowych nie wynika, by sądy w ogóle wzięły pod uwagę dobro dziecka odrzucając sprawę skarżącej ze względów formalnoprawnych. Trybunał uznał takie stanowisko za nieuzasadnione i niedopuszczalne. Zdaniem Trybunału nie istniał rzeczywisty powód, dla którego należało pozostawić w akcie urodzenia dziecka imię jego biologicznej matki, kierując tym samym uwagę na fakt przysposobienia za każdym razem, gdy przedstawienie aktu urodzenia dziecka jest konieczne w codziennym życiu. Stawia to i matkę, i dziecko w stresującym i pełnym niepewności położeniu, i sprowadza się tym samym do naruszenia podstawowego prawa do zagwarantowania im poszanowania ich życia rodzinnego.
Trybunał wskazał również, iż ówczesna sytuacja niepewności prawnej, w której funkcjonowała skarżąca, była wynikiem niewystarczającego sprecyzowania przez ustawodawcę tureckiego zakresu swobody decyzyjnej sądów krajowych w sferze prawa rodzinnego i przysposobienia dziecka przez samotnego rodzica. Istnienie takiej luki prawnej bezsprzecznie stanowiło ingerencję w prawa skarżącej i oznaczało brak odpowiedniej ochrony prawnej dla życia rodzinnego, jakie powstało pomiędzy skarżącą a jej adoptowanym synem. Władze tureckie nie zachowały sprawiedliwej równowagi pomiędzy interesem powszechnym a interesami skarżącej i jej dziecka. Turcja, odmawiając podjęcia działania w ochronie interesu dziecka jedynie ze względów formalnoprawnych, naruszyła swe zobowiązania z art. 8 Konwencji.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 20 stycznia 2015 r. w sprawie nr 4789/10, Gözüm przeciwko Turcji.