Formularz do uzasadnień - nieznany

Projekt autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości przewiduje sporządzanie uzasadnień wyroków na formularzu według ustalonego wzoru (art. 424 par. 4 kpk), w miejsce dotychczasowych opisowych uzasadnień. Projektodawca w uzasadnieniu do projektu podkreślił, że wprowadzenie formularza uzasadnień wyroków wiązałoby się z porządkowaniem struktury uzasadnienia. Wymusiłoby to operowanie krótszymi, konkretnymi konstrukcjami językowymi, które byłyby bardziej zrozumiałe dla stron, nie wymagałoby to sporządzania wielostronicowych uzasadnień.

 


Wzór formularza zostanie określony przez Ministra Sprawiedliwości w rozporządzeniu. Obecnie wzór ten nie jest jednak jeszcze znany, co uniemożliwia jego stanowczą ocenę - podkreślają członkowie Rady Legislacyjnej przy premierze.

Zdaniem dr hab. Krzysztof Wiaka, profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zasadne jest ograniczenie niektórych wymogów formalnych ze względu na przedłużające się nadmiernie procesy karne. Prof. Wiak ma jednak wątpliwości, czy uzasadnienia sporządzane na formularzu w rzeczywistości staną się bardziej czytelne i zwięzłe w stosunku do dotychczasowych. Jak mówi, z jednej strony, podzielenie uzasadnienia na pewne stałe działy z całą pewnością powinno poprawić przejrzystość samej struktury uzasadnienia, lecz nie musi wpłynąć w ten sposób na jego treść.

Czytaj też: Tylko ustne uzasadnienie? To możliwe, ale trudniejsze>>

Nie może być ograniczenia objętości

Sposób sporządzania uzasadnień jest bowiem w pewnym sensie kwestią indywidualną – uzależnioną od rodzaju sprawy, jej zawiłości, złożoności przyjętych kwalifikacji, ilości i rodzaju przeprowadzanych dowodów, liczby oskarżonych, etc. Nie sposób z góry założyć, iż zmiana formuły doprowadzi automatycznie do zwięzłości wszystkich uzasadnień - podkreśla profesor. Musi ono w dalszym ciągu wypełniać przypisane mu funkcje: funkcję samokontroli organu, kontroli zewnętrznej, indywidualnej akceptacji orzeczenia oraz umocnienia zaufania społecznego i demokratycznej kontroli nad wymiarem sprawiedliwości oraz funkcję wyjaśniająco-interpretacyjną.

Zdaniem prawników, sama projektowana formuła uzasadnienia nie może wiązać się automatycznie z obowiązkowym ograniczeniem do pewnej, z góry przyjętej granicy. Niedopuszczalne byłoby - zdaniem prof. Wiaka - wprowadzanie ograniczeń ilościowych, np. w zakresie miejsca na formularzu, w którym można byłoby wpisać określoną część uzasadnienia bądź ograniczenia w postaci limitowanej liczby znaków. Czyniłoby to niejednokrotnie niemożliwym właściwe sporządzenie uzasadnienia, zwłaszcza w przypadku spraw obszernych. Ponadto prowadziłoby do utraty rzeczywistej roli uzasadnienia wyroku – związanej z wyczerpującym wyjaśnieniem motywów rozstrzygnięcia.

Uwaga na pobieżne uzasadnienia

Prawnicy przypominają w kontekście tego projektu wyrok Trybunału Konstytucyjnego 11 kwietnia 2005 r., który stwierdza, że „uzasadnienie orzeczeń sądowych jest decydującym komponentem prawa do rzetelnego sądu jako konstytucyjnie chronionego prawa jednostki”. Co za tym idzie, także z punktu widzenia potencjalnego wniesienia środka odwoławczego od orzeczenia, należy zwrócić uwagę, iż ustalone w uzasadnieniu elementy – takie jak m.in. ocena materiału dowodowego, są w znacznej mierze kluczowe dla weryfikacji dopuszczenia się przez sąd określonych naruszeń. - Zbyt pobieżne odniesienie się w uzasadnieniu do wymaganych kwestii uniemożliwia zbadanie słuszności rozstrzygnięcia sądu. A tym samym może prowadzić do jego zasadnego zaskarżenia (np. braku odniesienia się do wszystkich okoliczności wynikających z przeprowadzonych dowodów) - twierdzi prof. Krzysztof Wiak. I dodaje, że w przypadku braku ograniczenia co do objętości treści uzasadnienia, sam fakt ujęcia go w formie formularza także nie gwarantuje, iż uzasadnienie będzie w ostateczności krótsze i bardziej czytelne.

Zwięzłość obowiązuje już dziś

Również w obecnie obowiązującym stanie prawnym ustawodawca nakłada na sąd obowiązek opracowania „zwięzłego” uzasadnienia – co nie zawsze ma jednak miejsce. Co więcej, wyjaśnienie motywów rozstrzygnięcia wymaga niejednokrotnie odwołania się do dotychczasowego orzecznictwa, w celu wytłumaczenia podjętych decyzji. Powoływania się na nie w uzasadnieniu, nie można uznać automatycznie za element zbędny i wymagający wyeliminowania. Może to bowiem prowadzić do odmiennego od założonego przez projektodawcę skutku – w postaci wyjaśnienia mniej czytelnego, niezrozumiałego dla stron postępowania. W niektórych przypadkach wyjaśnienie obszerniejsze jest nie tylko wskazane, ale wręcz konieczne.

Czytaj: Uzasadnienie wyroku zmieniającego tylko na wniosek strony>>

Prof. Wiak zauważa, że obecnie nie wiadomo ponadto, czy wzór formularza będzie uniwersalny – dla każdego typu orzeczenia, czy też przewidziane zostaną pewne rozróżnienia (np. dla rozstrzygnięć sądów odwoławczych). Jak słusznie się bowiem podkreśla – w zależności od rodzaju rozstrzygnięcia, sąd powinien kłaść większy nacisk na pewne okoliczności, w innych zaś – może niektóre ograniczać. Co więcej, nieznana jest obecnie formuła przedstawiania ewentualnego zdania odrębnego.

Zdaniem ekspertów z Rady Legislacyjnej przy premierze część propozycji można zaaprobować jedynie warunkowo. Do takich należy np. zobowiązanie do sporządzania uzasadnień wyroków na ujednoliconym formularzu, które należy poddać ostatecznej ocenie po opracowaniu wzorca w akcie wykonawczym.

Czytaj: Marcin Warchoł: Chcemy usprawnić procesy karne

Ogólne reguły zmian, cel - sprawność

Wśród mechanizmów, które uznaje się w projekcie za szczególnie istotne z punktu widzenia szybkości postępowania wymienić należy m.in.:

  • ograniczenie ustnego ogłaszania orzeczeń lub zarządzeń, w sytuacji, gdy nikt się nie stawił na nie;
  • możliwość poszerzenia dostępnych środków doręczania wezwań, zawiadomień oraz innych pism, od których doręczenia biegną terminy;
  • poszerzenie danych osobowych dotyczących oskarżonego i osób świadków o dodatkowe dane, obejmujące ich numery telefonu, numery telefaksu lub adres poczty elektronicznej;
  • ograniczenie obszerności uzasadnień; stałe formularze pewne ograniczenia w zakresie postępowania dowodowego (związane m.in. z ograniczeniem przeprowadzania wszystkich dowodów na rozprawie);
  • możliwości przeprowadzenia postępowania bez udziału oskarżonego.