Chodzi o nękanie za pomocą telefonów, śledzenie czy obdarzanie ofiary prezentami, których ta nie chce. Jak uregulować te sprawy? Jak i w którym miejscu kodeksu je zapisać? Nad tym pracuje właśnie KKPK. W opinii, którą przygotowała, popiera użycie słowa "nękać" jako dostatecznie oddającego sens zachowań określanych mianem stalkingu. Proponuje także, aby osobą pokrzywdzoną była nie tylko ta, której faktycznie nękanie dotyczy, ale również osoba jej najbliższa.
Przepis regulujący przestępstwo stalkingu pojawi się jako dodatkowy art. 190a k.k. w rozdziale poświęconym przestępstwom przeciwko wolności. Do trzech lat więzienia grozić ma niebawem za nękanie innej osoby i wywołanie u niej uczucia strachu. Może się to odbywać m.in. za pośrednictwem esemesów oraz e-maili czy plotek.
Identyczna kara ma być stosowana wobec sprawców, którzy złośliwie wykorzystają czyjeś dane osobowe w celu narażenia kogoś na szkodę materialną lub osobistą (np. podszywanie się pod inną osobę w internecie).

Źródło: Rzeczpospolita