Płk rezerwy Andrzej N. oskarżony został o to, że: „w bliżej nieustalonym czasie, lecz pomiędzy 2001 r., a nieustalonym dniem maja 2002 r. wziął korzyść majątkową w wysokości tysiąca złotych. Andrzej N. pełnił funkcję zastępcy Komendanta Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej SP ZOZ. Łapówkę wręczył mu ppłk. Dariusza B. w zamian za wystawienie dokumentu w postaci świadectwa wojskowo-lekarskiego niezbędnego do uzyskania orzeczenia przyznającej prawo do dodatkowej powierzchni mieszkalnej. Dokument poświadczał nieprawdę, co do stanu zdrowia jego
żony. Oskarżony oficer popełnił tym samym sprzedajność i fałszerstwo intelektualne (określonego w art. 228 § 3 k.k. w zb. z art. 271 § 3 k.k.” ).

Rok pozbawienia wolności
Wojskowy Sąd Okręgowy  3 listopada 2015 r., uznał wojskowego za winnego. Sąd wymierzył oskarżonemu karę roku pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres próby dwóch lat.
 Apelację od tego wyroku wniósł obrońca o skarżonego. Obrońca stwierdził, że dokument zawierał zgodne z prawdą adnotacje dotyczące stanu zdrowia żony.
Natomiast świadek ( jakoby osoba wręczająca łapówkę)  zeznał, iż nie miał nic wspólnego z czynem przypisywanym oskarżonemu i stanowisko takie podtrzymał również w toku konfrontacji z innym świadkiem.  Ten ostatni potwierdzał, że kopertę zawierającą dokumentację medyczną przekazał  oskarżonemu. Ale zawartości tych kopert nigdy nie sprawdzał.
Obrońca dodał, że nie ustalono, bądź nie ujawniono dokumentacji lekarskiej, w tym świadectwa lekarskiego, albowiem uległy one zniszczeniu.

Oddalenie apelacji obrońcy
Sąd Najwyższy utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie. Zmiana opisu czynu przez sąd I instancji na pomocnictwo nie ma tu decydującego znaczenia - stwierdził SN.
SN zauważył, że jednak Komisja Lekarska na podstawie wydanego zaświadczenia wydała ostateczną decyzję, na mocy, której przyznano ppłk. Dariuszowi B. stałe uprawnienie dodatkowej powierzchni mieszkalnej.
Sąd Najwyższy  aprobuje pogląd sądu I instancji. w tej sprawie: nie może być mowy o tzw. poszlakowym charakterze sprawy oraz o tzw. dowodach pośrednich, co do okoliczności wręczenia kwoty 1tys. zł oskarżonemu”. Ocena ta, na obecnym etapie postępowania odwoławczego, również pozostaje aktualna. Istotnie, nie ustalono, bądź nie ujawniono dokumentacji lekarskiej, w tym świadectwa lekarskie, gdyż uległy one zniszczeniu.  SN podkreślił, że kara w zawieszeniu dla oskarżonego w żaden sposób nie razi swą surowością i jest współmierna do stopnia zawinienia oskarżonego. Jest to najniższa z możliwych kar, gdyż lekarzowi groziło nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Sygnatura akt WA 21/15, postanowienie z 23 lutego 2016 r.


 

Dowiedz się więcej z książki
Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom I i II
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł