To z kolei będzie skutkowało konsekwencjami. Ministerstwo proponuje zmiany nie tylko w Kodeksie karnym wykonawczym, ale też w Kodeksie karnym, a konkretnie w art. 78 dotyczącym przesłanek formalnych warunkowego zwolnienia. I tak bezprawne utrudnianie wykonania kary pozbawienia wolności będzie skutkowało wydłużeniem okresu do jego zastosowania - dwóch trzecich do trzech czwartych kary.

Czytaj: Koniec z miganiem się od więzienia, policja zatrzyma, a jak nie znajdzie - będzie list gończy >>

Kara ma być skuteczna - potrzebne zmiany

Resort sprawiedliwości w uzasadnieniu projektu tłumaczy, że celem projektowanych zmian jest poprawa skuteczności wykonania kary pozbawienia wolności w zakresie osadzania prawomocnie skazanych w jednostkach penitencjarnych. Przywołuje przy tym statystyki, które obejmują - jak zastrzega - zarówno skazanych, którzy uchylają się od obowiązku stawienia się do odbycia kary pozbawienia wolności, jak i tych, którzy np. złożyli wniosek o zezwolenie na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego, odroczenie wykonania kary, wstrzymanie wykonania kary, i co do których to decyzji sądu administracja jednostki penitencjarnej nie otrzymała informacji od właściwego sądu.

I tak od lat liczby te kształtują się na poziomie ok. 40 tys. Według stanu na dzień 30 września 2018 – było to 38 633, na 30 września 2019 r. – 38 169, na dzień 31 października 2020 r. – 36 622 a na 31 stycznia 2021 r. - 38 863 - wynika z uzasadnienia.

Główna zmiana - jak podkreślają prawnicy rewolucyjna - polega więc na tym, że sądy mają co do zasady, w każdym przypadku wydawać polecenie zatrzymania i doprowadzenia do aresztu śledczego każdego skazanego na karę pozbawienia wolności, bez uprzedniego wzywania go do stawienia się w wyznaczonym terminie.
Chodzi oczywiście o zmianę art. 79 Kodeksu karnego wykonawczego. Zgodnie z jego obecnym brzmieniem skazanego na karę pozbawienia wolności sąd najpierw wzywa do stawienia się w wyznaczonym terminie w areszcie śledczym, położonym najbliżej miejsca jego stałego pobytu, wraz z dokumentem stwierdzającym tożsamość. Ale też "może polecić doprowadzenie skazanego do aresztu śledczego bez wezwania". Dopiero jeżeli skazany, mimo wezwania, nie stawił się w areszcie śledczym, sąd poleca go doprowadzić i obciąża kosztami. Następnie skazany jest przenoszony z tegoż aresztu śledczego do właściwego zakładu karnego, po decyzji klasyfikacyjnej komisji penitencjarnej.

- Spośród osób wezwanych do stawienia się w wyznaczonym terminie w areszcie śledczym tylko niewielki odsetek skazanych wywiązuje się z tego obowiązku zgodnie z wezwaniem sądu. Proponowana zmiana ma na celu zapobieżenie ukrywaniu się skazanych, którzy często podejmują zachowania mające na celu uniknięcie odbycia kary pozbawienia wolności po otrzymaniu wezwania do stawienia się w wyznaczonym terminie w areszcie śledczym - wskazano w uzasadnieniu. Dodają, że jest to zasadne też ze względu na możliwość swobodnego przemieszczania się po terytorium Unii Europejskiej.

 

List gończy także na podstawie k.k.w

Co więcej, w przypadku gdy miejsce pobytu skazanego na karę pozbawienia wolności na terenie kraju nie będzie znane, sąd wyda postanowienie o poszukiwaniu go listem gończym. W liście gończym - jak wynika z projektu - będą informacje o:

  • sądzie, który wydał postanowienie o poszukiwaniu listem gończym;
  • dane o osobie, które mogą ułatwić jej poszukiwanie, a przede wszystkim personalia, rysopis, znaki szczególne, miejsce zamieszkania i pracy, z dołączeniem w miarę możliwości fotografii poszukiwanego;
  • informację o orzeczeniu, stanowiącym podstawę pozbawienia wolności;
  • wezwanie każdego, kto zna miejsce pobytu poszukiwanego, do zawiadomienia o tym najbliższej jednostki Policji lub sądu;
  • ostrzeżenie o odpowiedzialności karnej za ukrywanie poszukiwanego lub dopomaganie mu w ucieczce.

Będzie można też wyznaczyć nagrodę za ujęcie lub przyczynienie się do ujęcia poszukiwanego, a także udzielić zapewnienia o utrzymaniu tajemnicy co do osoby. To podobne uregulowanie jak w k.p.k, gdzie dotyczy osoby oskarżonej lub podejrzanego.

Zlikwidowane medyczne przywileje więźniów

Obecnie więźniowie kierowani są do lekarzy, w tym specjalistów, poza kolejnością i systemem świadczeń zdrowotnych. Nowe przepisy wprowadzą zasadę udzielania świadczeń zdrowotnych osobom pozbawionym wolności, z zachowaniem reguł obowiązujących wszystkich pacjentów. Skazani będą także obciążani kosztami badań laboratoryjnych w przypadku pozytywnego wyniku badania na obecność substancji psychoaktywnej. Kosztów takich badań nie powinien ponosić budżet państwa, na który składają się podatnicy.

Wprowadzona zostanie również możliwość pozostawienia przez właściwy organ bez rozpoznania skarg, wniosków i próśb skazanych, które w sposób oczywisty są bezzasadne. Ustanowiony zostanie 7 dniowy termin na wniesienie skargi. Będzie on liczony od dnia, w którym skazany dowiedział się o zdarzeniu będącym jej podstawą. Obecnie - jak wskazano w uzasadnieniu - zdarzają się sytuacje, w których skargi wpływają po upływie dłuższego czasu (tygodni, a nawet miesięcy) od zdarzenia będącego podstawą skargi. Utrudnia to ustalenie rzeczywistego stanu faktycznego danego zdarzenia.

Młodociany "wybitnie" zdemoralizany? Będzie odbywać karę z dorosłymi

Projekt wprowadza również możliwość odbywania kary przez młodocianych razem z dorosłymi. Sąd będzie mógł skierować - jak wskazano -wybitnie zdemoralizowanych młodocianych, skazanych za najcięższe przestępstwa – do  odbywania kary w zakładzie karnym dla dorosłych odbywających karę po raz pierwszy.

Chodzi - jak uzasadniono - o zapewnienie możliwości oddzielenia takich skazanych młodocianych od pozostałych skazanych młodocianych, a tym samym ograniczenie negatywnych oddziaływań i wpływu na ich postawę.