Celem nowelizacji autorstwa resortu kultury jest dostosowanie polskich przepisów do prawa unijnego oraz zapewnienie w granicach wyznaczonych prawem europejskim i międzynarodowym jak najszerszego i najłatwiejszego dostępu do utworów i przedmiotów praw pokrewnych.

Czytaj: Prezydent podpisał "małą" nowelę prawa autorskiego>>>

W trakcie prac posłowie opozycyjni protestowali przeciw krótkim terminom, jakie mieli przy pracach parlamentarnych nad tym obszernym projektem.

"Muszę jeszcze raz zaprotestować przeciwko paranoicznemu tempu pracy nad tą ustawą. Bardzo ważną, ale też bardzo trudną. Ustawa jest w części bardzo sensowna, w części bardzo kontrowersyjna, to nas zmusza do wstrzymania się przy głosowaniu" - mówił w piątek poseł PiS Jacek Świat.

W trakcie prac sejmowych nie wprowadzono istotniejszych zmian do rządowej propozycji zmian w przepisach. Nowelizacja obejmuje pięć obszarów: optymalizację przepisów prawa o dozwolonym użytku publicznym, wprowadzenie wynagrodzeń za wypożyczenia biblioteczne, umożliwienie korzystania z utworów osieroconych, wprowadzenie mechanizmu korzystania z utworów niedostępnych w obrocie handlowym oraz umożliwienie wydawania utworów znajdujących się w tzw. domenie publicznej bez obowiązku uiszczania opłat na Fundusz Promocji Twórczości.

Dozwolony użytek to wyjątkowe sytuacje, w których prawo zezwala na korzystanie z cudzej twórczości bez zgody autora i bez zapłaty wynagrodzenia. Chodzi m.in. o prawo do zacytowania dzieła czy wykorzystywania go w procesie nauczania lub informowania.

  Ryszard Markiewicz
 
Zabawy z prawem autorskim>>>

Nowela doprecyzowuje przepisy związane z tzw. wyjątkiem edukacyjnym, czyli prawem do bezpłatnego i bezlicencyjnego wykorzystania dzieł, np. filmów, książek czy artykułów prasowych w procesie nauczania. Prawo to przysługiwać będzie – podobnie jak dotychczas - wyłącznie "instytucjom oświatowym", tj. m.in. przedszkolom, szkołom (zarówno państwowym jak prywatnym), schroniskom młodzieżowym, ogniskom artystycznym, uczelniom czy jednostkom naukowym.

Nowe przepisy rozszerzają natomiast dozwolony użytek edukacyjny w innym aspekcie, bo pozwalają na korzystanie z niego w ramach e-learningu, ale adresowanego do określonego, zamkniętego kręgu podmiotów. Oznacza to, że np. instytucja edukacyjna będzie mogła zorganizować kursy online i zwielokrotniać materiały, ale pod warunkiem, że będzie wiedziała, kto z tych kursów korzysta. Tj. kursanci będę musieli identyfikować się np. poprzez login lub e-mail.

Poza tym nowela przewiduje m.in. umożliwienie bibliotekom, archiwom, muzeom i szkołom tworzenia cyfrowych kopii utworów w celach uzupełnienia, zachowania i ochrony własnych zbiorów oraz dopuszczenie tzw. incydentalnego użytku utworów, a więc wykorzystanie utworów w sposób niezamierzony i niestanowiący istotnej części przekazu, np. pojawiających się w tle amatorskiego materiału udostępnionego przez użytkownika internetu. Ułatwienia będą dotyczyły korzystania z tzw. prawa cytatu oraz korzystania z utworu w ramach parodii, karykatury i pastiszu.

Nowela ma też ułatwić korzystanie z utworów osieroconych, czyli wyłączonych obecnie z użytkowania ze względu na brak możliwości skontaktowania się z uprawnionym w celu uzyskania zgody na korzystanie. Jest to - według MKiDN - o tyle istotne, że ze względu na meandry polskiej historii ostatnich kilkudziesięciu lat w zbiorach polskich instytucji kultury znajduje się znaczna liczba dzieł osieroconych o różnym charakterze od książek i czasopism, poprzez plakaty i utwory muzyczne po filmy.

Nowela ma też umożliwić korzystanie z utworów niedostępnych w obrocie handlowym przez archiwa, instytucje oświatowe, uczelnie, jednostki naukowe oraz instytucje kultury. Wymienione podmioty będą mogły te utwory digitalizować, udostępniać w internecie, na podstawie umowy licencyjnej zawartej z organizacją zbiorowego zarządzania.

Kolejną istotną zmianą jest ułatwienie publikowania utworów nieobjętych ochroną prawnoautorską, a więc należących do domeny publicznej.

Obecnie wydawcy takich utworów są zobowiązani do odprowadzania 5 proc. swych przychodów z tego tytułu na Fundusz Promocji Twórczości. Obowiązek ten zostanie zniesiony, dzięki czemu publikacja tych utworów nie będzie podlegała żadnym ograniczeniom. Sam Fundusz Promocji Twórczości ulegnie likwidacji.

Ostatnia grupa zmian wprowadza wymagane unijną dyrektywą wynagrodzenie za wypożyczanie utworów przez biblioteki publiczne. Według noweli do otrzymywania tego wynagrodzenia uprawnieni będą twórcy utworów wyrażonych słowem powstałych i opublikowanych w języku polskim, tłumacze utworów na język polski oraz twórcy utworów plastycznych i fotograficznych oraz wydawcy. Wypłatą takich wynagrodzeń zajmą się organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, wyłonione w drodze konkursu, z dofinansowania przekazywanego przez ministra kultury ze środków Funduszu Promocji Kultury (zasilanego przez wpływy z opodatkowania hazardu). (PAP)