Zgodnie z art. 69 Prawa o ustroju sądów powszechnych sędzia przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia, chyba że nie później niż na sześć miesięcy i nie wcześniej niż na dwanaście miesięcy przed ukończeniem tego wieku oświadczy Krajowej Radzie Sądownictwa wolę dalszego zajmowania stanowiska i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego, wydane na zasadach określonych dla kandydata na stanowisko sędziowskie. KRS w takiej sytuacji może wyrazić zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego, jeżeli jest to uzasadnione interesem wymiaru sprawiedliwości lub ważnym interesem społecznym, w szczególności jeśli przemawia za tym racjonalne wykorzystanie kadr sądownictwa powszechnego lub potrzeby wynikające z obciążenia zadaniami poszczególnych sądów. Uchwała Krajowej Rady Sądownictwa jest ostateczna.
Czytaj: Jak weryfikacja to wszystkich sędziów? Ustawa o KRS i w przeszłości sprzeczna z Konstytucją>>
O co chodzi w sprawie?
Według KRS przestępstwa miała się dopuścić m.in. delegowana do MS sędzia Małgorzata Kosicka z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga oraz inne osoby z tego resortu o "nieustalonej tożsamości". Polegać ono miało "na podżeganiu sędziego z konińskiego sądu do przekroczenia uprawnień w ten sposób, że - będąc sędzią w stanie spoczynku - podejmie czynności orzecznicze w Sądzie Rejonowym w Koninie". W komunikacie zaznaczono, że działanie to odbywa się "na szkodę interesu publicznego".
Jak poinformowano, sprawa dotyczy kwestii przejścia w stan spoczynku jednego z sędziów z Konina - Andrzeja Szaszkowskiego. Według Rady w lutym 2023 r. sędzia Szaszkowski oświadczył KRS wolę dalszego zajmowania swojego stanowiska po ukończeniu 65. roku życia. We wrześniu 2023 r. KRS nie wyraziła jednak na to zgody.
Od decyzji KRS o niewyrażeniu zgody wniesiono odwołanie do Sądu Najwyższego, które SN oddalił w 2024 r., a odpis tego orzeczenia trafił do KRS 4 września ub.r. - Tak więc sędzia Andrzej Szaszkowski przeszedł w stan spoczynku z dniem 4 września 2024 r. - podkreśla KRS.
Tymczasem - jak zrelacjonowała KRS - w marcu tego roku delegowana do MS sędzia Małgorzata Kosicka, działając jako zastępca dyrektora Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych w tym resorcie, wystosowała do sędziego Szaszkowskiego pismo, w którym wskazała, że ten "pozostaje na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego w Koninie i jest uprawniony do orzekania jako sędzia tego sądu". - Ponieważ podejmowanie czynności orzeczniczych jest nie tylko uprawnieniem, ale i obowiązkiem służbowym każdego sędziego w stanie czynnym, treść powołanego pisma stanowi jednoznacznie nakłanianie sędziego w stanie spoczynku, jakim był w jego dacie Andrzej Szaszkowski, do przekroczenia jako funkcjonariusz publiczny swoich uprawnień - wskazała KRS.
Wynagrodzenie sędziego w stanie czynnym
Rada dodała, że na skutek pisma kierowanego z MS do sędziego Szaszkowskiego, sędzia "otrzymuje wynagrodzenie sędziego w stanie czynnym określone wedle piątej stawki awansowej, nie wykonując w tym czasie żadnych czynności orzeczniczych".
- Ponieważ taki stan rzeczy pozostaje w sprzeczności z rzeczywistym aktualnym statusem Andrzeja Szaszkowskiego, będącego sędzią w stanie spoczynku, któremu przysługiwać winno uposażenie (...) w wysokości 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat, pobieranych na ostatnio zajmowanym stanowisku, należy stwierdzić, że zarówno określenie wysokości jego wynagrodzenia na zasadach odnoszących się do sędziego w stanie czynnym, jak i wypłacanie mu tak ukształtowanego wynagrodzenia, stanowi przekroczenie uprawnień ze strony pracowników Sądu Rejonowego w Koninie - wskazała KRS.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.










