Zlikwidowana Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego podjęła 24 listopada 2021 r. uchwałę o zawieszeniu w czynnościach Piotra Gąciarka – sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie oraz o obniżeniu mu wysokości wynagrodzenia na czas trwania zawieszenia o 40 proc.

Czytaj; Izba Dyscyplinarna zgadza się na zawieszenie w czynnościach sędziego Gąciarka >

 

 

Oskarżenie o lekceważenie Konstytucji

Była to reakcja Izby na odmowę orzekania z sędzią wyłonionym w procesie nominacji przez nową Krajową Radą Sądownictwa.

Izba Dyscyplinarna uznała wówczas, że obwiniony sędzia utrudnia funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości uniemożliwiając rozpoznawanie spraw ze swoim udziałem, do których został wyznaczony wraz z sędziami powołanymi na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, funkcjonującej w oparciu o obowiązujące aktualnie przepisy.

Sąd Najwyższy w Izbie Dyscyplinarnej uznał zatem, iż postawa sędziego Sądu Okręgowego Piotra Gąciarka świadczy o lekceważeniu przez niego przepisów Konstytucji RP, obowiązujących ustaw i wynikających z nich powinności sędziego.

Czytaj w LEX: Zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, a kwestia zawieszenia go w czynnościach służbowych - LINIA ORZECZNICZA >>>

Czytaj w LEX: Zarządzenie natychmiastowej przerwy w czynnościach służbowych sędziego >>>

 

Nie ma procedury oczyszczającej

- Sądy w Polsce stwierdzają, nie tylko w mojej sprawie, że Izba Dyscyplinarna nie mogła zawieszać sędziów. Dlatego nie potrzebuję żadnej procedury oczyszczającej przed bliźniaczką Izby Dyscyplinarnej – prezydencką Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. Różnica między tymi izbami jest tylko taka, że tamta była złożona z ludzi Ziobry, a ta jest złożona z osób wskazanych przez prezydenta Dudę. Taki sposób wyboru nie tworzy sądu, lecz twór sądopodobny – mówi sędzia Piotr Gąciarek.

Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie nie wykonała orzeczenia sądu pierwszej instancji, które było wykonalne jako zabezpieczenie powództwa, pokazuje "skalę upadku reguł państwa prawa" - tak twierdzi sędzia Bartłomiej Przymusiński..

- Jeżeli prezes jednego z najważniejszych sądów w Polsce odmawia wykonania orzeczenia to powinien następnego dnia zamknąć sąd i wywiesić kartkę „zamknięte" – to, co robimy w tym budynku jest bez sensu – komentuje rzecznik prasowy Iustitii sędzia Bartłomiej Przymusiński.

Nie odpuścimy ani na milimetr w naszej walce o praworządność. Sędzia Gąciarek ma pełne wsparcie sędziów z Iustitii i całej praworządnej Europy mówi prezes Iustitii prof. Krystian Markiewicz.