Podstawą tego urzędu jest jednak niezależność. I jej brak uważam za dyskwalifikację do bycia sędzią - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" pierwszy prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski..
- Ja sam nigdy nie zetknąłem się z przejawami nacisku, a przyszło mi orzekać w najróżniejszych czasach. Gdyby nie było prowokacji w tej sprawie pewnie o tej rozmowie nigdy byśmy się nie dowiedzieli - dodaje sędzia mówiąc o sprawie prowokacji dziennikarskiej wobec prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Więcej>>