Sąd w Szczytnie (warmińsko-mazurskie) wydał w poniedziałek postanowienie, w którym utrzymał w mocy decyzję krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej, która odmówiła Saudyjczykowi Mustafie al-Hawsawiemu statusu pokrzywdzonego w śledztwie dotyczącym tajnych więzień CIA w Polsce. Sędzia Jan Steraniec podkreślał, że według prokuratury brak jest danych stwierdzających istnienie podejrzanego czynu. Wcześniej prokuratura podawała, że nie ma dowodów, iż al-Hawsawi był więziony na ternie Polski, są natomiast dowody, że był więziony na Litwie.

Status pokrzywdzonych w tym śledztwie uzyskały wcześniej trzy osoby, które twierdzą, że były przetrzymywane w Polsce: Saudyjczyk Abd Al-Rahim Al-Nashiri, Palestyńczyk Abu Zubaida i Jemeńczyk Walid bin Attash.

Pod koniec lipca ubiegłego roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Polska ma zapłacić po 100 tys. euro zadośćuczynienia za naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka Abu Zubajdzie i Abd al-Rahim al-Nashiriemu. Zubajdzie przyznano dodatkowe 30 tys. euro zwrotu kosztów. W lutym br. Trybunał w Strasburgu odrzucił odwołanie rządu od wyroku uznającego, że Polska naruszyła konwencję praw człowieka ws. więzień CIA i odszkodowania wypłacono.

Adwokat Mustafy al-Hawsawiego Michał Hajduk nadal uważa, że istnieją przesłanki do nadania jego klientowi statusu pokrzywdzonego ws. tajnych więzień CIA w Polsce. Dodał, że "ubolewa, że sąd nie poznał całych akt w tej sprawie".

 

Reprezentujący Saudyjczyka Michał Hajduk powiedział po wyjściu z sali sądowej, że w jego ocenie nadal "istnieje uzasadnione podejrzenie, że al-Hawsawi przebywał na terytorium Polski i w związku z tym w postępowaniu winien mieć status pokrzywdzonego".

Hajduk podkreślił, że sąd w Szczytnie zdecydował o statusie al-Hawsawiego "polegając w dużej mierze na zapewnieniach prokuratury", a nie ściągnął do Szczytna pełnych akt dotyczących więzień CIA w Polsce.

"A istniejące materiały prasowe i dostępne informacje strony amerykańskiej pozwalają przyjąć, że al-Hawsawi był w Polsce więziony" - dodał Hajduk. (ks/pap)