O postanowieniu sądu poinformowało w piątek biuro prasowe Sądu Okręgowego w Poznaniu. Bloger, właściciel domeny Wikiduszniki.pl Andrzej Radke w styczniu tego roku został uznany przez sąd pierwszej instancji za wydawcę prasy oraz winnego niezarejestrowania tytułu prasowego.
„Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu zapadł 23 czerwca tego roku. Sąd na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego od wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 14 stycznia 2016 roku, zmienił zaskarżony wyrok i obwinionego od stawianego zarzutu uniewinnił” – podało biuro prasowe. Wyrok jest prawomocny.
Broniąca oskarżonego, adw. Agnieszka Wardak powiedziała, że sąd wydając wyrok podkreślił przede wszystkim, że „publikacja internetowa nie spełnia wymogów publikacji podlegającej pod kryteria prawa prasowego”. „Co więcej, w przypadku nawet ubiegania się o rejestrację tego portalu on nie zostałby zarejestrowany, jako niespełniający kryteriów” – mówiła Wardak.
Jak dodała, w uzasadnieniu wyroku sąd wskazał także m.in. na brak periodyczności, za którą nie można uznać aktualizacji strony internetowej. Wardak zaznaczyła, że w związku z tym publikacja internetowa nie może być uznana za dziennik czy czasopismo.
„Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że sąd pierwszej instancji sam mógł dojść do takich wniosków, nie było potrzebne do tego powoływanie biegłych, tylko własna analiza. Analiza ta powinna prowadzić do tego, że prawo prasowe powstawało w dobie przedinternetowej w Polsce, a więc te przesłanki, które wówczas były ujęte w ustawie nie są przekładalne na język dzisiejszego internetu” – powiedziała.
Wardak wskazała także, że „w zakresie obowiązku rejestracji, jak i karania za jego brak – powinno się podejść bardzo krytycznie do treści ustawy o prawie prasowym”. Dodała, że do właściciela domeny Wikiduszniki.pl, jak i jej samej już zgłosiły się osoby z całej Polski, które także mają podobne problemy w odniesieniu do zapisów prawa prasowego i publikacji internetowych.
„Cieszę się, że tą sprawą i tym wyrokiem budujemy jakiś precedens i internet pozostaje wolny, a nie obwarowany rejestracją i reżimem prawa prasowego” – podkreśliła Wardak.
Andrzej Radke zaznaczył natomiast, że czuje się usatysfakcjonowany wyrokiem. Jak mówił - „cieszę się, że w końcu zwyciężyła sprawiedliwość i strony internetowe, które są opozycyjnie nastawione wobec władzy samorządowej nie będą teraz ścigane przez prawo”.
Działający od lutego 2012 r. blog Wikiduszniki.pl komentował działalność gminy. Zawiadomienie o niezarejestrowanym tytule prasowym złożył ówczesny i krytykowany na łamach bloga wójt gminy Duszniki Adam Woropaj. Oskarżycielem w sprawie była komenda policji, która wniosła o ukaranie oskarżonego karą grzywny w wysokości 200 zł. W połowie stycznia 2016 roku sąd w Szamotułach uznał Andrzeja Radke za winnego niezarejestrowania tytułu prasowego, odstępując jednocześnie od orzeczenia kary.
Ustawa o prawie prasowym została uchwalona 26 stycznia 1984 roku. Do 2013 roku niedopełnienie rejestracji czasopism było zagrożone grzywną lub karą ograniczenia wolności. Po nowelizacji ustawy, obecnie jest to wykroczenie karane jedynie karą grzywny w wysokości do 5 tys. zł. (PAP)