Sąd wskazał, że przez takie stwierdzenie były więzień Auschwitz z ofiary staje się sprawcą. Zasadą przy ochronie dóbr osobistych jest, że przeprosiny powinny być kierowane do konkretnej osoby, której dobra osobiste zostały naruszone, w tym samym medium w którym do naruszenia doszło.

Chodzi o sprawę pana Karola Tendery, który był więźniem obozu w Auschwitz w latach 1943-1944. Rzecznik Praw Obywatelskich przystąpił w II instancji do jego sprawy o ochronę dóbr osobistych w związku z użyciem na stronie internetowej telewizji niemieckiej ZDF określenia "polskie obozy śmierci". Sąd rejonowy uznał bowiem, że choć dobra osobiste pana Tendery (godność, tożsamość narodowa i godność narodowa) zostały przez ZDF naruszone, to wystarczą listowne przeprosiny i sprostowanie na stronie internetowej.

Sąd Apelacyjny w Krakowie w całości uwzględnił argumentację rzecznika prawo obywatelskich, który włączył się do tej sprawy. Sąd  zgodził się z wnioskiem RPO o zmianę tego wyroku i nakazał pozwanemu zamieszczenia na stronie internetowej www.zdf.de w języku polskim i niemieckim i pozostawienie przez okres całego miesiąca oświadczenia:
„Zweites Deutches Fernsehen, wydawca portalu internetowego www.zdf.de wyraża ubolewanie z powodu pojawienia się w dniu 15 lipca 2013 r. na portalu www.zdf.de w artykule pt. „Verschollene Filmschatze, 1945. Die befreiung der Konzentrationslager”, nieprawdziwego i fałszującego historię Narodu Polskiego określenia, sugerującego jakoby obozy zagłady w Majdanku i Auschwitz zostały wybudowane i prowadzone przez Polaków i przeprasza Pana Karola Tenderę, który był więziony w niemieckim obozie koncentracyjnym, za naruszenie jego dóbr osobistych, w szczególności tożsamości narodowej (poczucia przynależności do Narodu Polskiego) i jego godności narodowej”.

W opinii rzecznika praw obywatelskich, wcześniejsze przeprosiny ZDF nie były odpowiednie. Ze względu na formę naruszenia - na publicznie dostępnej stronie internetowej - za właściwe nie można bowiem uznać przeprosin listownych, skierowanych wyłącznie do powoda (za pośrednictwem jego pełnomocnika). Tak samo adekwatnymi przeprosinami nie było oświadczenie zamieszczone na stronie internetowej na krótko przed rozprawą - stanowiło ono raczej sprostowanie a nie przeprosiny: nie było skierowane bezpośrednio do pana Tendery (a więc osoby, której dobra osobiste zostały naruszone), jest niewidoczne po wejściu na stronę główną i dostępna wyłącznie w języku niemieckim.

- Za odpowiedni środek uznać należy zamieszczenie wspomnianych przeprosin na portalu internetowym, na którym pojawiło się twierdzenie o „polskich obozach zagłady Majdanek i Auschwitz” – podkreślił  w swoim wniosku RPO.

Na rozprawie obecna była koordynatorka ds. strategicznych postępowań sądowych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.