Wspólnota Mieszkaniowa podjęła uchwałę, zgodnie z którą w głosowaniu nad wszelkimi uchwałami w sprawie odwołania lub zmiany zarządcy zastosowanie miała mieć zasada głosowania: jeden właściciel – jeden głos. W oparciu o nią, wspólnota zadecydowała o wypowiedzeniu umowy dotychczasowemu zarządcy. Na nadzwyczajnym zebraniu zainicjowano procedurę uchylenia uchwały odwołującej zarządcę, ale wobec nerwowej atmosfery spotkania zgromadzenie przerwano. Pozostałe głosy, niezbędne do uzyskania większości, były zbierane indywidualnie przez jednego z członków zarządu i członka komisji rewizyjnej. Treść uchwały była wówczas odczytywana i wyjaśniana. Jeden z właścicieli lokali wniósł pozew o ustalenie nieistnienia tej uchwały i jej uchylenie wskazując na niezgodny z przepisami sposób jej procedowania i uzyskania większości przez zastosowanie zasady: jeden właściciel - jeden głos.

Uchwały nieistniejące nie wywołują skutków prawnych

Rozpoznając apelację wniesioną przez powoda Sąd Apelacyjny podkreślił, że obok uchwał nieważnych z powodu ich sprzeczności z prawem istnieje kategoria uchwał nieistniejących. Cechują się one tak krańcowym stopniem natężenia wadliwości, że usprawiedliwia to uznanie ich za nieistniejące, a więc za niewywołujące żadnych skutków prawnych. Chodzi tutaj o nieprawidłowości w zwołaniu lub procedowaniu uchwał przez określone organy, co wyklucza możliwość stwierdzenia, że wyraziły one wolę jako ten właśnie uprawniony organ. W ocenie Sądu dopuszczalne jest zatem występowanie z powództwem o ustalenie nieistnienia uchwały na podstawie art. 189 k.p.c., ale również domaganie się nieuwzględnienia takiej uchwały w innym toczącym się postępowaniu.

Głosy zbiera zarząd

Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że wspólnota mieszkaniowa może podejmować uchwały na zgromadzeniu, w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd oraz metodą mieszaną. Żaden przepis nie zabraniał jednak osobie trzeciej uczestnictwa w procedurze zbierania głosów nad skarżoną uchwałą. Zdaniem Sądu, obecność członka komisji rewizyjnej przy zbieraniu głosów, pozostawała bez wpływu na przebieg i wynik głosowania, skoro członek zarządu czytał treść uchwały i tłumaczył jej skutki. Nie znalazł przy tym pokrycia w ustaleniach Sądu zarzut powoda, że członek zarządu wprowadzał właścicieli lokali w błąd.

LEX Linie Orzecznicze
Artykuł pochodzi z programu LEX Linie Orzecznicze
Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami


Modyfikacja sposobu głosowania została uchwalona poprawnie

Odnosząc się do sposobu głosowania nad uchwałą w sprawie uchylenia uchwały o odwołaniu zarządcy Sąd Apelacyjny podkreślił, że modyfikacja ustawowego sposobu głosowania na głosowanie według zasady: jeden właściciel – jeden głos nie może być generalna. Konieczne jest określenie materii, w której mogłoby nastąpić głosowanie w ten sposób. W realiach sprawy ustalono jednak, że przedmiotem uchwały podejmowanej w tym trybie będzie głosowanie nad odwołaniem i zmianą zarządcy, a sama uchwała została podjęta większością głosów i nie została zaskarżona. Oznaczało to, zdaniem Sądu, że uchwała istnieje i wiąże Wspólnotę przy kolejnych głosowaniach. Wspólnota nie mogła zatem głosować w tej materii inaczej, dopóki nie zostanie zmieniona uchwała wprowadzająca taką modyfikację. Sąd podkreślił, że nieważność niektórych oddanych za skarżoną uchwałą głosów, spowodowana brakiem ważnego pełnomocnictwa oraz dwukrotnego zagłosowania przez jednego z właścicieli lokali nie mogła doprowadzić do stwierdzenia nieistnienia podjętej uchwały. Nawet bez głosów nieważnych uchwała i tak uzyskałaby bowiem wymaganą większość, a powód nie wykazał, że te uchybienia miały wpływ na wynik głosowania.

Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach w dniu 29.11.2016 r. sygn. akt V ACa 185/16

Opracowanie: Marek Sondej