Swoją ocenę premier przedstawiła w piątek podczas konferencji Polskiej Fundacji Narodowej nt. kampanii informacyjnej dotyczącej reform wymiaru sprawiedliwości. Szydło podziękowała Fundacji za przygotowanie akcji informacyjnej nazwanej "Sprawiedliwość". - Akcję, która ma przede wszystkim uzmysłowić nam wszystkim jak wiele patologii jest w tej chwili w systemie sprawiedliwości w Polsce i dlaczego powinniśmy to zmienić - powiedziała Szydło.

Więcej: Cel rządowej kampanii: pokazanie prawdy o stanie sądownictwa>>

Jak twierdzi minister sprawiedliwości, kampania informacyjna nt. reformy sądów jest potrzebna. -Nadmiar informacji nie powinien być problemem w społeczeństwie demokratycznym, zwłaszcza w sprawie budzącej takie emocje, jak reforma sądów - powiedział Zbigniew Ziobro. - "Myślę, że skoro jest czas debaty nad wymiarem sprawiedliwości, to jest też i czas debaty nad tym, w jakich okolicznościach ten wymiar sprawiedliwości funkcjonuje, jak jest postrzegany i jak należy go zmienić. Myślę, że problemem w państwie demokratycznym byłby brak debaty – powiedział.

Więcej: Ziobro: kampania informacyjna nt. reformy sądów potrzebna>>

Finansowana ze środków Skarbu Państwa Fundacja będzie "oszukiwała Polaków za ich własne pieniądze – uważają posłowie Platformy Obywatelskiej. Cezary Tomczyk uznał, że mamy do czynienia z "gigantyczną aferą". - Mieliśmy mieć fundację, która promuje polskie interesy zagranicą, a mamy fudację, która promuje interesy PiS-u w naszym kraju - podkreślił.
Mariusz Witczak zarzucił kampanii PFN "nieuzadniony transport środków publicznych, które będą budowały tarczę ochronną dla PiS-u". - To jest sytuacja niewątpliwie bulwersująca, bo będzie kosztowała polskiego podatnika miliony złotych - dodał.

Więcej: Opozycja o kampanii dot. reform sądownictwa: Polacy będą oszukiwani za własne pieniądze>>

Natomiast Nowoczesna zapowiedziała pismo do PKW ws. kampanii informacyjnej Polskiej Fundacji Narodowej dot. reformy sądownictwa. Według Nowoczesnej PFN, działając niezgodnie ze statutem, finansuje partię polityczną. Posłowie Nowoczesnej ocenili w piątek, że kampania to "twarda, partyjna propaganda".

Więcej: