- Mamy gotowy projekt. Przekażemy go w czwartek resortom. Chcemy, żeby w piątek o godz. 15 odbył się Komitet Stały . Planujemy na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów 8 marca odbyć dyskusję i skierować ten projekt do parlamentu - powiedział szef doradców premiera Michał Boni. Z kolei Marszałek Grzegorz Schetyna poinformował w środę wieczorem, że pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych odbędzie się na 16 marca.
Opisując stan prac nad projektem, szef doradców premiera powiedział, że rząd jest przeciwny wprowadzaniu w systemie emerytalnym zasady dobrowolności. - Zdecydowanie nie przyjmujemy argumentacji dotyczącej możliwej dobrowolności. Uważamy, że ten system tak jak funkcjonuje, powinien funkcjonować. Zrobiliśmy wszystko, aby była pełna gwarancja praw majątkowych, dziedziczenie, łącznie z wypłatą gotówkową. Żeby (...) oddalić zagrożenia konstytucyjne. I tak samo jesteśmy przeciwni temu, aby składka powróciła do poziomu 7,3 proc." - zaznaczył.
Boni powiedział, że podczas spotkania z partnerami społecznymi pojawiła się z ich strony propozycja, aby po roku 2017 do OFE była przekazywana wyższa składka, niż planowane 3,5 proc. "Wraziłem stanowisko, że jeśli taka rekomendacja zostanie przez parterów społecznych przedstawiona, to ja ją na pewno przedstawię na piątkowym posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów i Radzie Ministrów" - dodał.
Minister w Kancelarii Premiera podkreślił, że rządowe propozycje zmian w OFE zwiększają "ofertę trzeciofilarową". Jak mówił, chodzi o promowanie dodatkowych oszczędności, wykorzystywanych na starość. Boni wyjaśnił, że nie ma przeszkód, by przyszły emeryt nie mógł wybrać sobie np. Indywidualnego Konta Emerytalnego w funduszu inwestycyjnym czy Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego w towarzystwie emerytalnym. "Ktoś, kto oszczędza w IKE i IKZE i w momencie, kiedy uzyskuje w przypadku IKE 60 lat, a w przypadku IKZE proponujemy 65 lat (...), idzie do określonych podmiotów i instytucji finansowych, gdzie przekształca oszczędności na rentę dożywotnią, albo co najmniej dziesięcioletnią" - powiedział. Dodał, że jest to "jasna promocja dodatkowych oszczędności wykorzystywanych na starość".
Minister poinformował ponadto o propozycji powołania społecznej rady bezpieczeństwa emerytalnego, usytuowanej przy Komisji Nadzoru Finansowego. Rada miałaby sprawować nadzór nad systemem.
Jak mówił, w skład rady miałoby wejść ośmiu przedstawicieli KT i siedmiu przedstawicieli świata nauki, "po to, żeby całość, drugi i trzeci filar mógł podlegać takiej ocenie, monitorowaniu, analizom i przedstawianiem rekomendacji". Dodał, że strona rządowa zgodziła się co do potrzeby powołania takiej rady ze stroną społeczną. Zaznaczył jednak, że nie jest to ostateczna propozycja. "Być może zamiast tego rozwiązania będzie komitet monitorujący przy Komisji Trójstronnej. Szukamy praktycznego rozwiązania" - powiedział.
Boni poinformował również, że rząd jest gotowy rozpocząć prace nad projektem ustawy, która wprowadzałaby wielofunduszowość. Mechanizm ten miałby pozwolić na uzależnienie rodzaju inwestycji od wieku klienta, co nie tylko zwiększy oczekiwaną stopę zwrotu, ale także zredukuje ryzyko wobec osób, które zbliżają się do osiągnięcia wieku emerytalnego. Wyjaśnił, że chodzi o ustawę o efektywności funduszy emerytalnych, która wprowadzałaby wielofunduszowość oraz m.in. "być może nie prowizję, a opłatę za zarządzanie". - Jesteśmy gotowi zaraz po przesłaniu do parlamentu (projektu zmian w ustawie o OFE - PAP) siąść na roboczo z partnerami i o kształcie takiej ustawy dyskutować. Ona oczywiście będzie miała inny charakter niż ta, nad którą pracowaliśmy jesienią - dlatego że ta struktura przekazywanej składki jest inna - zaznaczył. (ks/pap)