Rzecznik przypomina, że w wyroku z 11 października 2016 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis ustawy o kierujących pojazdami w zakresie, w jakim nie przewiduje sytuacji usprawiedliwiających – ze względu na stan wyższej konieczności – kierowanie pojazdem z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, budzi wątpliwości związane z naruszeniem zasady zakazu podwójnego karania tej samej osoby za ten sam czyn.

W tym wyroku Trybunał podkreślił, że „wymóg zapewnienia obywatelom rzetelnej procedury administracyjnej zobowiązuje ustawodawcę m.in. do takiego zorganizowania tej procedury, aby w jej ramach organ administracyjny mógł dokładnie wyjaśnić stan faktyczny z uwzględnieniem kolidujących ze sobą wartości i interesów. Procedura administracyjna, w ramach której organy administracyjne nie mają możliwości odstąpienia od zastosowania sankcji administracyjnej w postaci zatrzymania prawa jazdy mimo stwierdzenia, że przekroczenie prędkości uzasadnione było stanem wyższej konieczności, nie spełnia wymogów stawianych rzetelnej procedurze administracyjnej”.

Trybunał stwierdził też, że konstytucyjny wymóg sprawiedliwej procedury nakłada na ustawodawcę obowiązek odpowiedniego ukształtowania procedury odwoławczej, która powinna zapewniać w jej ramach możliwość wszechstronnego rozpatrzenia sprawy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, w tym okoliczności przemawiających za odstąpieniem od wymierzenia sankcji.

Rzecznik praw obywatelskich mając na uwadze te wskazania Trybunału, "doniosłe z punktu widzenia respektowania fundamentalnych praw obywatelskich", zwrócił się do przewodniczącego Komisji Ustawodawczej Senatu o rozważenie możliwości zainicjowania odpowiednich działań legislacyjnych.

Wyrok TK z 11 października br. nie został dotąd opublikowany w Dzienniku Ustaw.