Rzecznik wystąpił do ministra sportu i turystyki w sprawie zastrzeżeń dotyczących nowych przepisów ustawy o sporcie. O interwencję w tej sprawie zwrócili się przedstawiciele polskich związków sportowych w dyscyplinach nieolimpijskich, którzy zostali pozbawieni statusu polskiego związku sportowego. Skarżący uznają to rozwiązanie za niekonstytucyjne oraz dyskryminujące około 250 tysięcy osób (przede wszystkim dzieci i młodzież) uprawiających sporty nieolimpijskie.

Czytaj: Prezydent podpisał zmiany w prawie sportowym>>>

Zgodnie z przepisami ustawy o sporcie, do wniosku o wyrażenie zgody na utworzenie polskiego związku sportowego należy dołączyć zaświadczenie o przynależności do międzynarodowej federacji sportowej działającej w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub innej uznanej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. W przypadku niedostarczenia takiego zaświadczenia, minister właściwy do spraw kultury fizycznej odmawia wyrażenia zgody na utworzenie związku. - O tym, czy dany związek może zostać utworzony decyduje więc w istocie nie polski ustawodawca – bądź upoważniony organ władzy publicznej, a w szczególności Minister Sportu i Turystyki – lecz Międzynarodowy Komitet Olimpijski (dalej: MKOl), który jest międzynarodową organizacją pozarządową i nie podlega polskiemu prawu - czytamy w wystąpieniu RPO.
Rzecznik podkreśla, że tym samym związki sportowe ubiegające się o uzyskanie statusu polskiego związku sportowego są pozbawione możliwości jednoznacznego określenia – na podstawie prawa powszechnie obowiązującego – wszystkich kryteriów, jakie muszą spełnić. Kryteria te kształtuje bowiem MKOl w ramach podejmowania decyzji o nadaniu właściwego statusu dla danego sportu. Wskazane uregulowanie może stanowić naruszenie zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, gdyż określenie warunków posiadania statusu polskiego związku sportowego jest niejasne oraz wątpliwe w kontekście zasady pewności prawa.

Sławomir Fundowicz
Prawo sportowe>>>

Związki, które nie przynależą do właściwej międzynarodowej federacji sportowej stają się – na podstawie decyzji ministra właściwego do spraw kultury fizycznej – organizacjami sportowymi działającymi w formie związku stowarzyszeń, co niesie za sobą daleko idące skutki. Miedzy innymi możliwe jest sukcesywne pogorszenie się standardów działania tych związków.
- Wprowadzone regulacje pozbawią związki prawa do wyłącznej organizacji oficjalnych mistrzostw Polski i Pucharów Polski, ustanawiania reguł sportowych, w tym klas sportowych, powoływania kadry narodowej i przygotowania jej do mistrzostw świata lub mistrzostw Europy, reprezentowania danego sportu w międzynarodowych organizacjach sportowych - czytamy w wystąpieniu RPO.
Zdaniem rzecznika radykalnie zmniejszy się również możliwość oddziaływania ministra właściwego do spraw kultury fizycznej na działalność przekształconych związków, a przez to na rozwój danej dyscypliny sportu. Nadzór nad związkami stowarzyszeń będzie sprawowany tylko pod względem legalności ich działania przez starostę właściwego ze względu na siedzibę stowarzyszenia.
Ponadto – zdaniem organizacji, które poprosiły Rzecznika o interwencję – wskazane uregulowania ustawy o sporcie spowodują zdeprecjonowanie osiągnięć organizacyjnych, szkoleniowych i sportowych oraz tradycji dotychczasowych związków.