KRS w swoim ostatnim stanowisku nawiązuje m.in. do decyzji ministra Żurka o odwołaniu 46 prezesów i wiceprezesów sądów w całym kraju. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Prawa o ustroju sądów powszechnych taka decyzja w trakcie kadencji prezesa lub wiceprezesa wymaga opinii kolegium sądu. A jeśli opinia jest negatywna, minister może przedstawić zamiar odwołania wraz z pisemnym uzasadnieniem Krajowej Radzie Sądownictwa. Negatywna opinia Krajowej Rady Sądownictwa jest dla ministra wiążąca, jeżeli uchwała w tej sprawie została podjęta większością dwóch trzecich głosów.

Przyczyny odwołania rażącym nadużyciem władzy

KRS uznała, że rażące i sprzeczne z prawem:

  • zawieszanie prezesów sądów lub wiceprezesów z powodu ich powołania na stanowiska sędziowskie na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw lub za udzielenie pisemnego poparcia kandydatowi do KRS. Czynienie komukolwiek zarzutów za korzystanie z uprawnień nadanych ustawą jest niedopuszczalne w państwie praworządnym i podważa zasadę legalizmu (art. 7 Konstytucji RP) oraz zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.
  • Odwołanie sędziego Jarosława Dudzicza ze stanowiska członka Rady Programowej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury wskazanego przez Krajową Radę Sądownictwa – dokonanego z rażącym naruszeniem art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2009 roku o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (Dz.U. z 2022 r. poz. 217 ze zm.).

Przypomnijmy - chodzi o to, że 15 sędziów/członków KRS po grudniu 2017 r. jest wybieranych przez Sejm, a nie przez sędziów.

KRS przywołuje wyroki TK

Rada przypomina też o wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 października 2024 r., sygn. K 2/24, w którym stwierdzono konieczność udziału Krajowej Rady Sądownictwa w procedurze zawieszania i odwoływania prezesów sądów powszechnych. Skargę skierowała wtedy sama KRS, a Trybunał orzekł, że przepisy prawa o ustroju sądów powszechnych umożliwiające odwołanie prezesów, wiceprezesów sądów w trakcie trwania kadencji bez opinii Krajowej Rady Sądownictwa są niekonstytucyjne.

Czytaj: TK: Odwołanie prezesa sądu bez udziału KRS - niekonstytucyjne>>

Wnioskodawca wskazywał, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny uzyskał nowelizującą ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych z 2018 r. (za czasów Zbigniewa Ziobry) dominującą pozycję w sądach powszechnych. A jest to sprzeczne z zasadą równowagi władz. To znaczy narusza art. 10 i art. 173 Konstytucji.

Roszczenia od sędziów? KRS wyraża sprzeciw

Rada wyraziła też zdecydowany sprzeciw wobec wypowiedzi ministra sprawiedliwości o kierowaniu roszczeń finansowych wobec sędziów SN powołanych po 2018 r. Minister w wypowiedziach medialnych wskazywał, że takie osoby „muszą ponieść odpowiedzialność finansową". I wskazywał konkretnie na Prokuratorię Generalną, która miałaby w imieniu Skarbu Państwa dochodzić takich roszczeń i udowadniać, że takie orzekanie wyrządziło szkodę, czyn był bezprawny i świadomy.

Czytaj: Sędzia wiedział, że jest „neo", więc zapłaci państwu? Pomysł trudny w realizacji>>

Takie działania stanowią niedopuszczalną ingerencję władzy wykonawczej wobec sędziów, godzą w oczywisty sposób w niezawisłość sędziowską będącą gwarancją prawa obywatela do sądu i mają na celu wywołanie efektu mrożącego. Jest to sprzeczne z zasadą trójpodziału władz (art. 10 Konstytucji RP) oraz obowiązkiem ochrony niezawisłości sędziowskiej i odrębności władzy sądowniczej (art. 173 Konstytucji RP). Minister sprawiedliwości jako organ władzy wykonawczej nie ma uprawnień do kwestionowania statusu sędziów powołanych zgodnie z prawem, wywierania na nich presji mającej powstrzymać ich od wydawania wyroków w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej — wskazuje KRS.