Od kilku lat na rynku usług prawniczych obserwujemy zjawisko rozpowszechnienia kompetencji. Sprawy , które 10 czy 15 lat temu mogli załatwić tylko wybitni prawnicy (lub bardziej precyzyjnie mówiąc, kilka zespołów) w Polsce, dziś jest w stanie wykonać na właściwym poziomie i oczekiwanej jakości, kilkadziesiąt kancelarii prawniczych - twierdzi Jacek Kosuniak. - Mam tu na myśli np. duże transakcje M&A, skomplikowane wdrożenia IT, projekty transgraniczne czy też projektowanie modeli prawnych dla sieci dystrybucyjnych lub agencyjnych - dodaje.
To zjawisko wzięło się stąd, że wielu doświadczonych, młodych prawników wychowanych w dużych (z reguły międzynarodowych) kancelariach prawniczych, opuściło je i założyło własne firmy, gdzie robią to, czego nauczyli się w dużych kancelariach, równie dobrze jak tam, a z reguły taniej. Klient już wie, że nie musi wziąć najdroższej i najsławniejszej kancelarii, żeby poczuć się bezpiecznie, bo okazało się że czuje się równie bezpiecznie z wieloma innymi, może nawet z większością.
W konsekwencji jakość usługi prawnej przestała być elementem wyróżniającym, skoro wiele, czy też większość firm prawniczych potrafi wykonać ją na takim samym oczekiwanym, wysokim poziomie. Głównym elementem budowania przewagi konkurencyjnej stała się natomiast jakość obsługi klienta przez prawnika - dodaje radca.
Więcej>>www.polskiprawnik.pl