W sprawie sytuacji referendarzy, także w kontekście planowanej reformy sądów, wystąpiło do prezydenta Andrzeja Dudy Stowarzyszenie Referendarzy Sądowych LEX IUSTA. W swoim piśmie wskazują, że od 1998 r. stanowią jedyną grupę zawodową, która systematycznie przejmuje coraz więcej kompetencji należących dotychczas do sędziów, co umożliwia skierowanie sędziów do wykonywania zadań związanych ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości.

- Znaczenie referendarza sądowego stale rośnie w strukturach sądownictwa. Obecnie referendarz sądowy jest organem o bardzo szerokim zakresie kompetencji, wcześniej zarezerwowanych wyłącznie dla sędziów. Referendarze sądowi rozpoznają większość spraw o zapłatę, sprawują nadzór nad postępowaniem egzekucyjnym, rozpoznają skargi na czynności komornika, prowadzą licytację nieruchomości, wykonują wszystkie czynności w postępowaniu wieczystoksięgowym oraz rejestrowym - wskazano.
Czytaj: Kompetencje referendarzy coraz większe, ale szanse na zostanie sędzią nikłe>>

Pobierz wzór dokumentu w LEX: Arkusz oceny referendarza sądowego lub asystenta sędziego >

Referendarze podkreślają równocześnie, że tendencja do poszerzania katalogu spraw rozpoznawanych przez nich była możliwa m.in. dzięki ich wysokim kwalifikacjom - bo kandydaci do tego zawodu muszą m.in. zdać egzamin referendarski, a od blisko 10 lat egzamin sędziowski, adwokacki, radcowski oraz wygrać w konkursie na stanowisko referendarza sądowego.

3000 spraw w referacie, a pozycja ciągle słaba

Referendarze podkreślają równocześnie, że pomimo poszerzania kompetencji ich pozycja ustrojowa jest nadal0 bardzo słaba, a rola w załatwianiu spraw sądowych marginalizowana.

W piśmie skierowanym do prezydenta podano też statystyki. Zgodnie z nimi w roku 2016 referendarze sądowi rozpoznali blisko 50 proc. spraw, które wpłynęły do sądów. W roku 2017 55 proc. (liczba etatów referendarskich wyniosła 1941), w 2018 59 proc. (liczba etatów referendarskich wzrosła do 2201), w roku 2019 już 60 proc. - liczba etatów referendarskich wyniosła 2669, a w roku 2020 67 proc. spraw - liczba etatów referendarskich to również 2669.

Co więcej - jak wskazują - to nie odzwierciedla rzeczywistego udziału referendarzy sądowych w procesie rozpoznawania spraw wpływających do sądów powszechnych ponieważ szereg czynności podejmowanych jest przez referendarzy w sprawach rozpoznawanych przez sędziów i nie jest ujmowana w statystykach (np. decyzje o zwolnieniu stron od kosztów postępowania (dodatkowo MS planuje by referendarze mieli na to 7 dni), decyzje o rozstrzygnięciu o kosztach postępowania po zakończeniu sprawy, decyzje o przyznaniu lub odmowie przyznania stronie pełnomocnika procesowego itd.

- W wielu sądach liczba spraw przydzielanych do rozpoznania jednemu referendarzowi jest tak duża, iż niemożliwym jest podejmowanie czynności w ustawowych terminach oraz wypełnianie norm pracy ustalanych przez prezesów sądów. Normy nakładane są w oparciu o przepisy ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych. Referaty referendarzy sądowych wynoszą niejednokrotnie ok. 3000 spraw. Z uwagi na tak dużą liczbę spraw, mimo wytężonej pracy, w wielu sprawach nie ma możliwości uniknięcia zarzutu przewlekłości postępowania. Rosnący stopień skomplikowania spraw przydzielanych referendarzom sądowym i stale zwiększająca się liczba spraw powoduje wzrost presji na stanowisku referendarza - czytamy w piśmie do prezydenta.

 

Zobacz w LEX: Wykonywanie przez referendarzy sądowych czynności z zakresu ochrony prawnej. Glosa do wyroku TK z dnia 12 maja 2011 r., P 38/08 >

Urlop, zwolnienie? Zaległości rosną

Referendarze podkreślają, że każda nieobecność w pracy referendarza powodująca wstrzymanie przydziału spraw skutkuje jeszcze większym obciążeniem pozostałych referendarzy orzekających w wydziale. - Każdej nieobecności w pracy związanej z urlopem czy też chorobą towarzyszy ogromny stres związany z obawą o rosnącą zaległość w referacie. Powrót do pracy nawet po krótkiej nieobecności powoduje jeszcze większy wyścig z czasem w celu zmniejszenia zaległości w referacie. Nietrudno sobie wyobrazić jak stresujące jest wydawanie w takich okolicznościach rozstrzygnięć w tak ważkich kategoriach spraw jak np. egzekucyjna sprzedaż nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym, transgraniczne połączenie czy przekształcenie spółek czy też decyzji w przedmiocie skomplikowanych połączeń czy przekształceń spółek - podkreśla Iwona Chełminiak-Szymkiewicz, starszy referendarz sądowy, prezes zarządu Stowarzyszenia.

O co w takim razie postulują referendarze? Zwracają uwagę m.in. na to, że Ministerstwo Sprawiedliwości planuje dalsze poszerzanie kompetencji, ale np. w planowanych reformie nie przewiduje zapisu regulującego uprawnienie sędziów i referendarzy sądowych do dodatkowego urlopu. Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 92 par. 1 u.s.p sędziemu przysługuje corocznie urlop dodatkowy w wymiarze:

  • sześciu dni roboczych - po dziesięciu latach pracy,
  • dwunastu dni roboczych - po piętnastu latach pracy.

Kolejną istotną kwestią - jak podnoszą referendarze - jest ich wynagrodzenie. Obecnie wynagrodzenie referendarzy sądowych jest powiązane z wynagrodzeniem sędziów, ministerstwo - wskazuje w piśmie Stowarzyszenie - chce wprowadzić zmiany, które spowodują, że będzie ono mimo podwyższenia stawek awansowych dla sędziów liczone tak, jakby wzrost stawek nie nastąpił. Gdyby zachowano przepis w brzmieniu dotychczasowym to po 7 latach pracy referendarz oraz starszy referendarz mieliby wynagrodzenie liczone odpowiednio: 75 proc. lub 85 proc. od stawki 2,30. Przy obecnej podstawie ustalania wynagrodzeń sędziów tj. wynagrodzenia przeciętnego za II kwartał 2019 r. różnica wynagrodzenia dla referendarza wyniosłaby 377 zł netto, a starszego referendarza 470 netto.

Pobierz wzór dokumentu w LEX: Wyrok z pozostawieniem wyliczenia kosztów referendarzowi sądowemu >

Potrzebna czwarta stawka awansowa

W ocenie LEX IUSTA zasadne byłoby również wprowadzenie czwartej stawki awansowej. O co chodzi? Obecnie wynagrodzenie zasadnicze referendarza sądowego wynosi 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego w stawce pierwszej sędziego sądu rejonowego, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego. Po siedmiu latach pracy na stanowisku referendarza sądowego wynagrodzenie zasadnicze podwyższa się do wysokości 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego w stawce drugiej, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego, a po dalszych siedmiu latach pracy – do wysokości 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego w stawce trzeciej, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego.

Zobacz procedurę w LEX: Wyłączenie referendarza sądowego z urzędu (podstawy wyłączenia z mocy ustawy) >

Z kolei wynagrodzenie zasadnicze starszego referendarza sądowego wynosi 85 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego w stawce drugiej, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego. Po siedmiu latach pracy na stanowisku starszego referendarza sądowego wynagrodzenie zasadnicze podwyższa się do wysokości 85 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego w stawce trzeciej, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego.

Stowarzyszenie postuluje więc zmianę brzmienia przepisu art. 151b p.u.s.p poprzez dodanie do par. 1 zdania w brzmieniu po dalszych siedmiu latach pracy wynagrodzenie zasadnicze referendarza sądowego podwyższa się – do wysokości 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego w stawce czwartej, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego, a do par. 2 - "po dalszych siedmiu latach pracy na stanowisku starszego referendarza sądowego wynagrodzenie zasadnicze podwyższa się do wysokości 85 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego w stawce czwartej, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego".

W ocenie Stowarzyszenia, powinien zostać zmieniony okres wejścia referendarzy sądowych w kolejną stawkę awansową z lat 7 do lat 5.