Decyzja zapadła na posiedzeniu plenarnym  20 kwietnia. Wniosek dotyczy stwierdzenia niezgodności z Konstytucją RP art. 35 par.3 ustawy o Sądzie Najwyższym w zakresie, w jakim mówi on o:

  • uprawnieniu Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do wyznaczenia sędziego tego sądu, bez jego zgody, do udziału w rozpoznaniu określonej sprawy w innej izbie SN;
  • uprawnieniu Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do wyznaczenia sędziego bez jego zgody do orzekania w innej izbie SN na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy w roku.

- Przepis ten nie przewiduje żadnych kryteriów wyboru sędziego ani limitu przydzielanych sędziemu spraw. Nie wyklucza ponadto corocznego wyznaczania sędziego do orzekania przez 6 miesięcy w innej izbie SN bez zgody tego sędziego - wskazuje KRS

Czytaj: Przekazywanie spraw innym sędziom ma zaradzić zapaści w Izbie Cywilnej SN>> 

Naruszenie Konstytucji i europejskiej konwencji

Zdaniem Krajowej Rady Sądownictwa, artykuł 35 par. 3 ustawy o SN jest niezgodny z art. 178 ust. 1 oraz art. 178 ust. 1 w związku z art. 180 ust. 2, w związku z art. 2 Konstytucji RP i art. 2 Konstytucji RP oraz art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

- Aby Sąd Najwyższy mógł skutecznie spełniać swoje zadania nadzoru nad orzecznictwem sądów powszechnych i wojskowych, sędziowie muszą posiadać wysoką specjalizację prawniczą i utrzymywać ją na odpowiednim poziomie. Wymaga to utrzymania zasady stabilizacji urzędu sędziowskiego, by żaden z sędziów Sądu Najwyższego nie był kierowany do wykonywania czynności w izbie innej niż ta określona w obwieszczeniu o naborze na konkretne stanowisko sędziowskie - zaznacza KRS.

I dodaje, że jeśli przeniesienie sędziego do innej izby jest konieczne, powinno to odbyć się w sposób przejrzysty i za zgodą samego sędziego.  - W ten sposób zostanie zachowany jego autorytet i niezależność, a zaufanie do państwa i jego instytucji będzie wzmocnione - dodaje.

Zasadę nieprzenoszalności można ograniczać, ale...

KRS wskazuje, że zasada nieprzenoszalności sędziego nie ma charakteru absolutnego i może być ograniczana, jednak tylko w sposób ściśle określony. - Te granice wyznacza Konstytucja RP. Mówi ona o dwóch rodzajach przeniesienia sędziego: przeniesienie wbrew woli sędziego w przypadkach określonych w ustawie oraz takim, które ma źródło w reorganizacji struktury sądownictwa - wskazuje.

 

Kryzys kadrowy, prezes łata "jak może" 

Na początku marca Prawo.pl pisało, że w Izbie Cywilnej SN brakuje 18 sędziów i prawie 6 tys. spraw czeka na rozpoznanie. Regulamin przewiduje 43 stanowiska, a obsadzonych jest zaledwie 25. Minister sprawiedliwości nie zgadza się na delegacje, tak powszechne w sądach powszechnych. Dlatego pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Manowska zdecydował o wyznaczaniu sędziów Izby Pracy i Izby Kontroli do orzekania w Izbie Cywilnej.

Zostały też ustalone zasady przydziału spraw sędziom, które obejmują czas od kwietnia do czerwca br., przy czym nie dotyczy to Prezesów SN oraz sędziów SN orzekających w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Będą oni orzekać w Izbie Cywilnej zawsze w składach wieloosobowych, przy czym ich miesięczny przydział w tej izbie wyniesie : 

  • dla sędziów SN pełniących dodatkowe funkcje (przewodniczących wydziału lub Rzecznika Prasowego) – od 5 do 10 spraw, w tym 2 jako sprawozdawca,
  • dla pozostałych sędziów SN orzekających w IKNiSP i specjalizujących się w prawie cywilnym – od 15 do 20 spraw, w tym 6 jako sprawozdawca,
  • dla pozostałych sędziów SN orzekających w IPiUS – od 5 do 10 spraw, w tym 3 jako sprawozdawca.
  • Wyznaczeni do orzekania w Izbie Cywilnej sędziowie SN będą sprawozdawcami w sprawach przyjętych do rozpoznania skarg kasacyjnych  oraz przyjętych do rozpoznania skarg o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. 

Zarządzenie przesuwające tak gremialnie sędziów do orzekania w Izbie Cywilnej nie miała jeszcze miejsca  w historii Sądu Najwyższego.