"Trwają konsultacje w tej sprawie; będziemy rozpatrywać wszystkie merytoryczne uwagi" - powiedziała PAP rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Patrycja Loose.
Uwagi Seremeta odnoszą się do projektu ustawy o oświadczeniach o stanie majątkowym osób pełniących funkcje publiczne. Ma on całościowo regulować sprawę oświadczeń majątkowych osób pełniących funkcje publicznych (ma ich być teraz 79). Projekt rozszerza zakres funkcji, których pełnienie wiąże się ze złożeniem oświadczenia, m.in. o członków Rady Polityki Pieniężnej, zarządu NBP, Trybunału Stanu, ławników, kuratorów sądowych, dyrektorów sądów, oficerów zawodowych, strażników miejskich. Oświadczenia miałyby być z zasady jawne, z wyjątkiem tych składanych przez oficerów służb specjalnych. Dane adresowe i PESEL byłyby - tak jak dziś - anonimizowane.

Jak oświadczył we wtorek rzecznik Seremeta Mateusz Martyniuk, projektowane rozwiązania budzą istotne wątpliwości natury konstytucyjnej. "Projektodawcy nie wykazali bowiem nieskuteczności dotychczas stosowanego mechanizmu antykorupcyjnego, polegającego na składaniu niejawnych oświadczeń majątkowych i ich weryfikacji przez wyspecjalizowane służby państwowe" - stwierdził. Dodał, że nie wykazano konkretnego interesu publicznego uzasadniającego tak drastyczne ograniczenie prawa do prywatności.

W piśmie do MS Seremet wskazał m.in., że upublicznienie informacji np. o zadłużeniu sędziego czy prokuratora nie tylko może inspirować próbę wręczania im łapówek, ale też wpływa na sposób postrzegania tych zawodów. Dodał, że strona niezadowolona z decyzji sędziego lub prokuratora mogłaby inicjować "nieznajdujące żadnego uzasadnienia merytorycznego postępowania kontrolne". Według Seremeta nie bez znaczenia jest także groźba zamachów na mienie przedstawicieli tych zawodów, a zakładana anonimizacja "może być niewystarczająca".
Prokurator generalny twierdzi, że rozwiązania w odniesieniu do sędziów i prokuratorów nie tylko pozostają w sprzeczności z ustawą zasadniczą, lecz również są rozwiązaniami dysfunkcjonalnymi, przyczyniającymi się do obniżenia niezbędnego autorytetu tych zawodów i stwarzającymi realne niebezpieczeństwo dla dóbr prawnych tych podmiotów. "Cel antykorupcyjny, jaki w zamierzeniu projektodawców proponowane rozwiązania mają osiągnąć, jest w aktualnym stanie prawnym osiągany w systemie składania niepublicznych oświadczeń majątkowych" - głosi stanowisko PG.
Według niego projekt jest wyrazem braku zaufania do organów państwowych oraz obowiązujących mechanizmów antykorupcyjnych, przy czym nie został poparty "rzetelną analizą sytuacji i wykazaniem dysfunkcjonalności obowiązujących instytucji prawnych". Zdaniem PG "wyjątkowo intensywne ograniczenie prawa do prywatności nie doczekało się w nim właściwego uzasadnienia w postaci wskazania ważnego interesu publicznego, który miałby to ograniczenie legitymować, poza ogólnie sformułowanym celem antykorupcyjnym".