Na studiach prawniczych nie ma przedmiotu seksuologia sądowa.
- Rozmawiałem z kilkoma ministrami sprawiedliwości i niektórymi rektorami, ale znieczulica na ten temat panuje do tej pory – mówi prof. Lew-Starowicz. – Problem nie znajduje zainteresowania we władzach wydziałów prawa.
Jedynie Krajowa Rada Sądownictwa zorganizowała szkolenie dla sędziów z dziedziny seksuologii sądowej. I wykłady cieszyły sie dużym zainteresowaniem.
Profesor zwraca uwagę, ze mimo zmian w procedurze karnej stwarzającej przyjazne warunki dla dzieci , będących ofiarami przestępstw seksualnych, nadal można zaobserwować wśród niektórych prokuratorów i sędziów brak empatii wobec pokrzywdzonych. Ofiary nie mają wsparcia w otoczeniu najbliższych ani też wśród prawników ich przesłuchujących – podkreślił profesor w czasie konferencji zorganizowanej 22 lutego br. przez Prokuraturę Generalną, KSSiP i Wolters Kluwer .p.t „Ochrona danych i wizerunku ofiar przestępstw”.
Prof. Lew Starowicz: więcej wiedzy o seksuologii sądowej
Wieloletni biegły sądowy prof. Zbigniew Lew-Starowicz twierdzi, że prawnikom brakuje podstawowej wiedzy na temat seksuologii sądowej, dlatego, że na studiach nie są kształceni w tym zakresie. Choć liczba przestępstw na tle seksualnym nie maleje.