Czytaj: SN: prezydent nie mógł ułaskawić b. szefów CBA>>

Na pytanie Gazety Wyborczej, czy prezydent złamał konstytucję i w jakim zakresie, prawnik stwierdził, że jest to bardzo skomplikowaną sprawą. - Byłoby tak, gdybyśmy w konstytucji mieli zakaz abolicji indywidualnej, czyli gdyby było w niej napisane wprost, że prezydent nie ma prawa przerwać postępowania w jego toku. Takiego zapisu w art. 139 konstytucji nie ma. Jest niedopowiedziany, dlatego „prawo łaski” od lat jest przedmiotem dyskusji prawników - stwierdził.

- Ale nawet pomimo tego niedopowiedzenia praktyka dotychczasowych prezydentów była taka, że „prawo łaski” znaczy uchylenie wyroku skazującego w części dotyczącej kary bądź obniżenie tej kary. Tak też rozumiał to prawnik, prezydent Lech Kaczyński. Teraz Sąd Najwyższy potwierdził, że prawo łaski przysługuje tylko wobec wyroku skazującego, a prezydent nie ma prawa do abolicji indywidualnej - powiedział prof. Ćwiąkalski.

Źródło: Gazeta Wyborcza / Autor: Michał Wilgocki

Czytaj także:
Prof. Kruszyński: uchwała SN całkowicie nietrafna>>
Prof. Kardas: nie mogło być innej uchwały ws ułaskawienia b. szefów CBA>>
Minister prezydenta: Sąd Najwyższy nie może ingerować w sferę prerogatyw prezydenta RP>>