Jak przypomina "Rzeczpospolita", dotąd najczęściej z prawa łaski korzystał Lech Wałęsa. Ułaskawił aż 3454 osoby, czyli średnio 691 rocznie.
Trend początkowo utrzymywał też Aleksander Kwaśniewski. W pierwszej kadencji ułaskawił 3295 skazanych (przeciętnie 659 rocznie). W drugiej prawo łaski zastosował jednak już tylko 993 razy (średnio 199 rocznie). Ale wtedy na jaw wyszły skandale z ułaskawieniem m.in. skazanego w aferze starachowickiej Zbigniewa Sobotki.
Prawdopodobnie dlatego zdecydowanie rzadziej kary darował Lech Kaczyński. Zrobił to tylko 201 razy, średnio 40 rocznie. Zbliżone statystyki ma Bronisław Komorowski. Ułaskawił 360 osób, czyli 72 rocznie. Więcej>>
Czytaj Prezydent ułaskawił b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego>>
Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Wiktor Ferfecki