Informację taką wiceprzewodniczący Komisji przedstawił po spotkaniu w Brukseli, na którym unijni ministrowie ds. europejskich po raz 11 od ubiegłego roku zajmowali się sytuacją Polski w związku z uruchomioną przez Komisję Europejską procedurą z art. 7 unijnego traktatu.

- Od ostatniego wysłuchania w grudniu mieliśmy bardzo mały postęp. Były za to nowe niepokojące wydarzenia, zwłaszcza jeśli chodzi o procedury dyscyplinarne przeciwko sędziom, którzy publicznie wypowiadali się na temat praworządności, albo tych, którzy kierowali pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE. Chcemy, żeby to zostało wyjaśnione - powiedział Timmermans.

Czytaj także: KE: Będziemy reagować na represje wobec sędziów >>
 

Jak podkreślił, w odniesieniu do Sądu Najwyższego procedura przeciwnaruszeniowa w Trybunale Sprawiedliwości UE będzie kontynuowana. Powiedział też, że zastrzeżenia KE nie ograniczają się jednak do tej kwestii. - Wciąż niepokoimy się o sytuację dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego, chcemy wyjaśnienia sytuacji sądów powszechnych, mieliśmy wiele pytań w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa. Mamy wiele spraw do przedyskutowania z polskimi władzami - oświadczył wiceszef KE.

- Decyzja Komisji Europejskiej, by nie wycofywać skargi przeciw Polsce z Trybunału Sprawiedliwości UE mimo zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, to precedens - powiedział we wtorek w Brukseli stały przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.