Na webinar można się już rejestrować pod linkiem: https://bit.ly/3bvb8DR. Przeznaczony jest dla prawniczek, które uważają, że pracują za dużo, a zarabiają za mało; chcą  mieć lepszy work-life balance, więcej klientów w swojej specjalizacji; chcą być doceniane i godnie wynagradzane. I jak czytamy w informacji o wydarzeniu: Nie lubisz sprzedawać, ale chcesz, żeby klienci od Ciebie kupowali.

Czego będzie można się dowiedzieć? M.in. jaki jest skuteczny sposób przyciągania idealnych klientów do kancelarii? Jak pozyskiwać klientów na szalenie konkurencyjnym, prawniczym rynku? Jakie są 3 najważniejsze błędy, które popełniają prawniczki prowadząc kancelarie?

Czytaj też: Dofinansowanie rozpoczęcia działalności kancelarii prawnej >>>

 

Przypomnijmy Kamila Kurkowska to kierowniczka merytoryczna kierunku "LegalTech i innowacje w branży prawniczej” oraz wykładowczyni na kierunku „Legal Design Thinking” na Uniwersytecie SWPS. Prezeska i założycielka Fundacji Women in Law. Ekspertka w zakresie legal design, innowacji i nowych technologii w branży prawniczej. Ambasadorka na Polskę European Legal Tech Assotiation (2020-22), nominowana do nagrody European Women in Legal Tech, mentorka i sędzia podczas Global Legal Hackaton 2020, 2021, 2022 i Hack4Law. Posiada wieloletnie doświadczenie zdobyte w firmach Deloitte, Harvard Business Review i RSM Poland. Założycielka i wspólniczka w dwóch startupach Legaltech. Mentorka prawniczek.

Czytaj też: Promocja w internecie - e-mail marketing – newslettery, alerty, informowanie klienta >>>

Szklany sufit, to nie mit

Jak jest obecnie sytuacja prawniczek w Polsce? Pokazuje to m.in. opublikowany wiosną br. raport "Sytuacja kobiet w branży usług prawnych", przygotowany wspólnie przez Polskie Stowarzyszenie Prawników Przedsiębiorstw, Fundacje „Women in Law” oraz kancelarie PwC Legal. W badaniach wzięło udział 577 respondentek. W tej liczbie 76 proc. to prawniczki pracujące w kancelariach prawnych, 23 proc. aplikantki, z kolei 24 proc. pracuje w wewnętrznych działach prawnych firm.

Wynika z niego, że aż 85 proc. respondentek doświadczyło pomniejszania swoich kompetencji ze względu na płeć, 71 proc. odczuło, że to iż są kobietą ma niekorzystny wpływ na decyzje dotyczące ich kariery zawodowej, a 49 proc. przyznało, że ma problemy z godzeniem kariery zawodowej ze sferą prywatną.

Czytaj: Kurkowska: Nowe pokolenie prawniczek zmieni reguły na rynku prawnym >>

W szczegółach prawniczki wskazywały m.in., że z uwagi na bycie kobietą doświadczyły pomniejszania swoich kompetencji eksperckich. 1/3 (z 85 proc. wszystkich ankietowanych) uznała, że dzieje się tak często lub bardzo często.  Przy czym jak wskazywały, to poczucie nie wiązało się ani z rodzajem firmy ani z jej wielkością. Znaczenia nie miał również staż pracy, ani zajmowane stanowisko.  Czynnikiem mającym znaczenie było jednak posiadanie lub brak uprawnień zawodowych. Według badania najbardziej odczuwają pomniejszanie kompetencji prawniczki bez żadnych uprawnień, jak i te, które te uprawnienia posiadają. Natomiast prawniczki odbywające aplikację istotnie rzadziej wskazują na ten czynnik.  - Taka sytuacja powoduje, że doświadczone ekspertki muszą o wiele silniej zabiegać o uznanie ich doświadczenia i częściej spotykają się z kwestionowaniem formułowanych rekomendacji - wskazano w opracowaniu.

Przytoczono również konkretne przykłady. - Rzeczy i pomysły przeze mnie proponowane często nie były brane pod uwagę. Były wręcz wyśmiewane. W trakcie rozmów, gdzie byli sami mężczyźni i ja, często nie zwracano uwagi na to, że ja też mam coś do powiedzenia. W trakcie przerw w spotkaniach specjalnie rozpoczynano tematy typowo męskie, tak bym nie mogła wyrazić swojego zdania, tak by wprowadzić mnie w zakłopotanie. Niejednokrotnie dano mi odczuć, że skoro jestem młodą kobietą, z małym doświadczeniem zawodowym, nie powinnam się odzywać - wskazała jedna z ankietowanych prawniczek.

Sprawdź też: Gnusowski Marek "Konkurencyjność kancelarii prawnych. Jak zdobyć i utrzymać przewagę?" >

Inna podkreślała, że jej kompetencje są ciągle podważane, podobnie jak proponowane rozwiązania. Co więcej umniejsza jest też jej rolę poprzez choćby nazywanie jej asystentką w rozmowach z klientami.

Kolejna kwestia to awanse. Jak pokazuje badanie, ponad 70 proc. prawniczek biorących udział w badaniu wskazało, że w ich przekonaniu płeć ma negatywny wpływ na decyzje przełożonych związane z ich karierą. Ponad połowa kobiet, szczególnie tych z najdłuższym stażem i pełnymi uprawnieniami, doświadczyła pomijania ich przy awansie ze względu na płeć.

Czytaj: Prawniczki nadal w gorszej sytuacji na rynku, szklany sufit je ogranicza >>

Prawniczka ma dziecko? W pracy trudniej

Kolejna kwestia. Z raportu wynika, że niespełna 40 proc. prawniczek odczuwa wpływ urlopu macierzyńskiego na karierę zawodową. Pogodzenie roli kobiety-matki z karierą zawodową jest dla połowy respondentek dużą trudnością. Szczególnie dotkliwe - jak mówią - jest zawłaszczanie przez obowiązki służbowe czasu wolnego i sfery prywatnej.

Co więcej powrót z urlopu macierzyńskiego powoduje, że prawniczki muszą od nowa układać codzienny model funkcjonowania. - 13 proc. uznało, że nie doświadczyły one takiego wpływu, jednak 36 proc. przyznało, że urlop macierzyński silnie wpłynął na ich ścieżkę zawodową - czytamy w opracowaniu.

- Po powrocie z macierzyńskiego w większości przypadków standardem był brak zlecania kobietom pracy, a podczas rocznej ewaluacji podnoszenie argumentu braku billowalnych godzin. W moim przypadku nastąpiło odsunięcie od wszystkich spraw jakie prowadziłam przed rozpoczęciem macierzyńskiego (dział procesowy). O zmianie bezpośredniego przełożonego dowiedziałam się, podczas macierzyńskiego, z prasy – po 10 latach pracy w kancelarii - wskazuje jedna z ankietowanych prawniczek.

 

Molestowanie, mobbing - w kancelariach też się zdarza

Sondaż pokazuje też, że choć są rzadkie, zdarzają się przypadki naruszania granic osobistych i przemoc wobec prawniczek. Przy czym 2/3 zapewnia, że nie doświadczyło ich nigdy. Niemniej, niemal 4 proc. respondentek spotyka się z takimi zachowaniami często lub bardzo często. Oznacza to, że spośród 577 prawniczek, które udzieliły odpowiedzi w badaniu, aż dla 23 przemoc w środowisku zawodowym lub naruszanie granic są codziennością. Zjawisko to nie jest związane - jak wskazano - ani z rodzajem firmy ani kwalifikacjami zawodowymi.

Co więcej, 15 proc. respondentek wskazało, że doświadczyło molestowania seksualnego w pracy. Dodatkowo, 1 proc. przyznało, że doświadcza go często lub bardzo często. - Molestowanie seksualne to nie tylko fizyczna agresja. Często przybiera ono formę subtelnej protekcjonalności, która może być mylona z adoracją. Miewa też formę szowinistycznych wypowiedzi ocennych, żartów, czy komentarzy, które nasilają się w sytuacjach grupowych spotkań towarzyskich - wskazano w raporcie.