Pozew wniesie go pełnomocnik 17 powodzian z obszaru zalewowego w Sandomierzu, adwokat Andrzej Kubas z kancelarii Kubas Kos Goertner w Krakowie. Natomiast grupę będzie reprezentował sandomierski przedsiębiorca i restaurator Zbigniew Rusak.
Poszkodowani mieszkają i mają firmy na obszarze zalanym przez powódź. Mają więc prawo wnieść pozew zbiorowy, bo dochodzą roszczenia jednego rodzaju opartego na takiej samej podstawie faktycznej. Domagają się odszkodowania łącznie w wysokości 4 milionów złotych za zniszczone domy, samochody, maszyny i urządzenia oraz za inne mienie ruchome i nieruchome. Wysokość roszczenia może się zwiększyć, gdy do grupy przystąpią jeszcze inni poszkodowani powodzianie z okolic Sandomierza.
Pozwanym zarzuca się, że nie prowadzili właściwego monitoringu i nie ostrzegli mieszkańców o zbliżającej fali na tyle wcześnie, aby zdążyli zabezpieczyć przed zniszczeniem sprzęt, maszyny, samochody i rzeczy osobiste.
Źródło: gazetaprawna.pl