- Mamy stabilny rząd i większość parlamentarną, to porozumienie to również potwierdzenie naszych zobowiązań wobec wyborców zwyciężyła odpowiedzialność - powiedział premier Mateusz Morawiecki po zawarciu w sobotę porozumienia pomiędzy partiami tworzącymi koalicję rządzącą.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że na poniedziałek zaplanowane jest spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, m.in. w sprawie ostatecznych decyzji dotyczących zmian w rządzie. Możliwe, że dojdzie do nich w najbliższym tygodniu.
- Jestem głęboko przekonany, że dzisiejszy dzień dobrze zapisze się w naszej historii, bo mamy przed sobą trzy lata do kolejnych wyborów parlamentarnych i jestem zupełnie pewien, że to będą lata dobrze wykorzystane dla Polski - powiedział prezes PiS tuż przed podpisaniem porozumienia.
Jarosław Gowin oświadczył, że koalicjanci poczynili ustalenia w kwestii nowego programu rządowego na najbliższe trzy lata i co do nowej struktury rządu, która ma być "bardziej skondensowana". - Będzie mniej resortów, dzięki temu rząd z całą pewnością będzie funkcjonował sprawniej - powiedział Gowin. Lider Porozumienia zaznaczył, że przed Polską są ogromne wyzwania: pandemia i idący w ślad za nią kryzys gospodarczy i "wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez wiele miesięcy będziemy musieli stawić czoło" obu tym zjawiskom.
Czytaj: Prezes PiS ma wejść do rządu, by nadzorować sprawiedliwość i służby>>
Zbigniew Ziobro powiedział, że czas pokazał iż minione pięć lat, były to "dobre lata dla Polski". - Dlatego mamy prawo wnioskować, że kolejne lata, które przed nami - trzy, i ufam, następne - to też dobry czas, ale wtedy i tylko wtedy, jeśli będziemy zgodnie współpracować szanując decyzje Polaków, którzy postawili na Zjednoczoną Prawicę, szanując wzajemnie swoją podmiotowość i szanując wspólne cele, jakie wyznaczyliśmy sobie - podkreślał szef Solidarnej Polski.
Cena promocyjna: 35.1 zł
|Cena regularna: 39 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 27.3 zł
Bezpieczeństwo i sprawiedliwości pod nadzorem prezesa PiS
Z wcześniejszych informacji wiadomo, że po rekonstrukcji rządu Jarosław Kaczyński miałby wejść do niego jako wicepremier i kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej. Oznaczałoby to, że nadzorowałby ministrów sprawiedliwości, obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji.
- Zarówno nowa struktura rządu, jak i wejście do rządu lidera całego obozu Zjednoczonej Prawicy Jarosława Kaczyńskiego na pewno usprawniłyby jego funkcjonowanie - ocenił w sobotę lider Porozumienia Jarosław Gowin. - Ja, i pan premier Morawiecki, i minister Ziobro, i przede wszystkim współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego z PiS, gorąco wszyscy namawiamy go, aby zdecydował się objąć tę ważną funkcję wicepremiera nadzorującego trzy kluczowe z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski resorty, a więc MSWiA, MON oraz MS - powiedział Gowin.
Mniej resortów, wielkie ministerstwo do gospodarki
Efektem toczonych w ostatnich dniach negocjacji ma być objęcie po jednej tece ministerialnej przez przedstawicieli Porozumienia i Solidarnej Polski. Liczba ministerstw, obecnie jest ich 20, ma zostać zmniejszona, część resortów ma być połączona. Politycy Porozumienia i Solidarnej Polski mieliby też otrzymać po jednym stanowisku ministra bez teki i pracować w kancelarii premiera.
- Decydujemy się na najgłębszą od trzydziestu lat wewnętrzną reformę rządu. Tych resortów - mogę tu zdradzić - będzie docelowo 14, a więc rekordowo mało. To na pewno usprawni procesy decyzyjne, a w sytuacji globalnej pandemii, w sytuacji globalnego kryzysu gospodarczego, te decyzje muszą często zapadać z godziny na godzinę - powiedział Jarosław Gowin. I dodał, że po reformie rządu Porozumienie będzie odpowiadało za gospodarkę. - Powstanie duży, bardzo poważny w czasach kryzysu resort. Będziemy musieli się zmierzyć z tymi wyzwaniami globalnego kryzysu - zaznaczył. Dodał, że minister stojący na czele tego resortu będzie w randze wicepremiera. Gowin doprecyzował, że będzie to resort rozwoju, pracy, budownictwa, turystyki.