Problem ten jest mocno dyskutowany po wyroku wobec działaczki proaborcyjnej Justyny Wydrzyńskiej, skazanej 14 marca br. przez Sąd Okręgowy Warszawa-Praga Południe na ograniczenie wolności i prace społeczne za dostarczenie tabletek wczesnoporonnych kobiecie, która jednak ich nie zażyła, czyli za pomocnictwo.

Czytaj:  Pomoc w aborcji ukarana - aktywistka skazana na prace społeczne>>

Udaremnienie przerwania ciąży

Sędzia Jolanta Jeżewska, członek zarządu Fundacji Edukacji Prawnej Iustitia zwraca uwagę na brzmienie art. 152 par.2 kodeksu karnego, na co ustawa pozwala, a na co nie. Przepis w par. 2 mówi, że można skazać na trzy lata pozbawienia wolności osobę która udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania. 

Czytaj w LEX: Spory o aborcję w różnych systemach norm >

Sytuację związaną z odpowiedzialnością karną zmienił nam wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 20 listopada 2020 roku. TK sformułował zakresowo nową interpretację art. 30 Konstytucji, na tle dotychczasowego dorobku orzeczniczego. Interpretację, która rozpoznając na poziomie konstytucyjnym godność płodu, nie rozpoznaje w ogóle godności kobiety.

Czytaj w LEX: Kompetencje derogacyjne TK oraz ich prawnokarne konsekwencje (refleksje na marginesie wyroku w sprawie K 1/20) >

Czytaj: TK: Aborcja eugeniczna sprzeczna z konstytucją>>

Sytuacja oskarżonej działaczki  była o tyle skomplikowana, że osoba, której pomagała, nie usiłowała nawet zastosować tych tabletek. Partner kobiety udaremnił ich zażycie. Samo przekazanie tabletek – już jest pomocnictwem – uważają prawnicy.

Dr hab. Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego UJ uważa, że z punktu widzenia prawnego, pomocnictwo jest karane, gdy ktoś udzieli pomocy, ale sam czyn nie musi być dokonany. Np. gdy złodziejowi pożyczamy narzędzia, choćby - nóż do rozboju. A złodziej nie musi tego narzędzia użyć. Pomocnik wie, do czego posłuży ten nóż, a więc pomocnikowi  musi przyświecać - zamiar. I wtedy zostaje ukarany. Pomocnictwo jest odrębnym czynem.  - Samobójca nie odpowiada karnie za swój czyn – odebrania sobie życia, ale osobny przepis mówi, że za udzielenie pomocy w samobójstwie odpowiada się karnie – przypomina dr Małecki.  

Czytaj w LEX: Spór o dopuszczalność przerywania ciąży z perspektywy etycznej i filozoficznoprawnej (komentarz do wyroku TK w sprawie K 1/20) >

Pomocnictwo w czymś co jest bezkarne

Sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, prezeska Fundacji Edukacji Prawnej Iustitia widzi rozbieżność pomiędzy art. 18 par. 3. kk a art. 152 kk par. 2: Klasyczne pomocnictwo zakłada, że sprawca poniesie odpowiedzialność za popełnienie przestępstwa, zaś w art. 152 par. 2 kk mamy pomocnictwo do popełnienia czynu nie zabronionego. - To wyłom, jeśli chodzi o generalne zasady pomocnictwa - mówi.
Co więcej, prawnicy zauważają , że trzeba odróżnić dwie sytuacje: nakłanianie do popełniania aborcji i pomocnictwo. Chodzi o autonomiczną decyzję kobiety. Przy nakłanianiu, swoboda decyzja leży tylko po stronie kobiety, nakłaniający – odpowiada karnie.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność za nakłanianie lub pomocnictwo do usunięcia ciąży poza terytorium RP. Glosa do wyroku SN z 20.11.2014 r., IV KK 257/14 >

Czytaj też:  Sędzia awansowała i od razu skazała aktywistkę proaborcyjną>>

Aborcja za granicą

Powstaje pytanie, czy zakup biletu dla kobiety, która wyjedzie za granicę dokonać zabiegu, jest pomocnictwem? Jeśli aborcja ma się odbyć na terenie Polski, jest czynem wbrew ustawie. A poza terytorium RP nie obowiązuje polska ustawa. Analogia z nakłanianiem do nielegalnego posiadania broni palnej sprzecznie z przepisami polskiego prawa - jest tu trafna. Bo np. w USA  posiadanie broni jest legalne. Podżeganie do posiadania broni za granicą jest legalne.

Czytaj w LEX: Aborcja w Izraelu – regulacje prawne i aspekty społeczne >

- Jednak zwrócić trzeba uwagę na inny cel ustawy: życie płodu to co innego niż broń palna – mówi dr Małecki. – Chodzi o ochronę wartości jaką jest życie płodu. Pomocnictwo oceniamy według prawa polskiego, pomocnik odpowiada karnie – to jeden pogląd. A drugi pogląd –nie  odpowiada karnie. Orzecznictwo jest niejednolite.

Prawnicy są zdania, że ustawę 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży trzeba ucywilizować.

Sądowi praskiemu zabrakło empatii, bo czym innym jest organizować proceder w sposób zorganizowany, a czym innym wspierać konkretną osobę w sytuacji wyższej konieczności, choćby sytuacji przemocowej, gdy instytucje państwa nie są w stanie zareagować na przemoc.

Sprawa przerywania ciąży przez maltretowaną kobietę dotyczy bardzo wrażliwych sfer życia. Dr Małecki podkreśla, że te problemy są trudne do oceny, karniści spierają się o te aspekty od lat, gdyż chodzi tu o przestrzeganie praw człowieka i uszanowanie godności kobiety.

Przy publikacji artykułu została wykorzystana dyskusja prawników prowadzona w ramach „Prawoteki” na youtube.