Eksperci podkreślają, że polskie służby odpowiedzialne za ochronę granic powinny wzajemnie koordynować swoje działania, jednocześnie współpracując z międzynarodowymi instytucjami takim jak agencja Frontex.
– Głównym zadaniem każdego państwa jest ochrona własnych granic. Zagrożenia typu politycznego, przestępczego, terrorystycznego dotykają wszystkie państwa. My jesteśmy na te zagrożenia narażeni szczególnie, dlatego że wschodnia granica Polski stanowi też wschodnią granicę Unii Europejskiej oraz NATO – mówi agencji Newseria Biznes Jacek Kotas, prezes Narodowego Centrum Studiów Strategicznych.
Ekspert dodaje, że z tego powodu nawet lokalne nieprawidłowości związane z ochroną granic państwowych mogą mieć międzynarodowe konsekwencje. W celu utrzymania bezpieczeństwa niezbędna jest więc skoordynowana współpraca wszystkich służb odpowiedzialnych za ich ochronę, takich jak służby celne, straż graniczna czy wojsko.
– Dzisiaj najbardziej obawiamy się zagrożenia terrorystycznego. Boimy się tego, że w niekontrolowany sposób będą napływały osoby, których zamiarem będzie zakłócenie spokoju społecznego w Polsce oraz spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia naszych obywateli – tłumaczy Jacek Kotas.
Bezpieczeństwo i stabilność kraju mogą także zakłócić działania o charakterze przestępczym, m.in. przemyt, a także zagrożenie związane z sytuacją międzynarodową. Prezes NCSS wymienia tu także zagrożenie polityczne, rozumiane jako działalność obcych służb wywiadowczych na terenie naszego kraju.
– Aby radzić sobie z takim ryzykiem, trzeba na szczeblu krajowym trzeba wyznaczyć ludzi i przeznaczyć odpowiednie środki na to, aby wzmocnić kontrolę na granicach, a także starać się kontrolować teren Polski już po przekroczeniu granic, czyli sprawdzać, czy nie nastąpiło jakieś nielegalne przejście czy wwóz towaru – podkreśla Jacek Kotas.
Oprócz działań prowadzonych przez krajowe służby należy jednocześnie zacieśniać współpracę międzynarodową. Istotna jest tu przede wszystkim kooperacja z agencją Frontex, odpowiedzialną za ochronę granic Unii Europejskiej.
– Przestępczość na poziomie zorganizowanym i zaawansowanym może być zwalczana skutecznie. Natomiast problemem, na który państwo nie ma skutecznych środków, jest przestępczość masowa drobna – mówi Adam Barbasiewicz, wspólnik w Kancelarii Cottyn, Barbasiewicz, Łyś-Gorzkowska.
Jak podkreśla, problematyczna jest walka z drobnymi wykroczeniami o charakterze karno-skarbowych, takimi jak np. przemyt niewielkich ilości papierosów czy alkoholu. Pojedynczy proceder tego typu jest bardzo trudny do wykrycia, jednak w skali całego kraju zjawisko generuje duże straty dla gospodarki.
– Jedną z naszych propozycji jest stworzenie i dodanie kategorii niektórych wykroczeń karno-skarbowych do Krajowego Rejestru Skazanych tak, aby sądy i inne organy w zakresie szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości miały pełną informację o historii kryminalnej danej osoby, czy dana osoba nie popełnia tych wykroczeń w sposób permanentny tak, aby uczynić sobie z tego stałe źródło dochodu – informuje Adam Barbasiewicz.
Dzięki temu w stosunku do takiej osoby będzie można zastosować inne środki niż w stosunku do osoby, która popełniła wykroczenie po raz pierwszy.
Barbasiewicz proponuje także inne rozwiązanie, które pozwalałoby służbom celnym na zatrzymanie na granicy cudzoziemca, wobec którego istnieje nieuregulowana należność publiczno-prawna.
– Czyli np. cudzoziemca, który zostały w Polsce skazany na karę grzywny albo otrzymał mandat z powodu przemytu. Warunkiem ponownego wjazdu do Polski byłoby uiszczenie takiej należności – wyjaśnia Barbasiewicz
Zgodnie z aktualnym stanem prawnym służby państwowe nie mają takiej możliwości, a osoby mające na koncie liczne drobne wykroczenia mogą nadal legalnie przekraczać polską granicę.