Jak pisze "Rzeczpospolita", policyjne statystyki wskazują jednak na trend spadkowy. Jeszcze w styczniu 2013 r. listami gończymi – zarówno krajowymi, jak i międzynarodowymi – było poszukiwanych 41 tys. osób. Dokładnie rok później – 39,6 tys. Tymczasem w styczniu tego roku na tej podstawie ścigano 39,1 tys. podejrzanych i skazanych, czyli o pół tysiąca mniej.
– Mniej jest przestępców kryminalnych, a to głównie za nimi wystawia się listy gończe. Z kolei sprawcy przestępstw gospodarczych, których przybywa, rzadziej uciekają, ponieważ są przekonani, że ich machinacji finansowych nikt nie wykryje – komentuje kryminolog prof. Brunon Hołyst. Więcej>>>

  Ustawa o Policji. Komentarz praktyczny>>>